Chojniczanka jeszcze z szansami na awans. Drutex-Bytovia pewna utrzymania

Drutex-Bytovia po remisie 2:2 ze Stalą Mielec i potknięciu Górnika Łęczna zapewniła sobie utrzymanie w Nice 1 Lidze. Z kolei Chojniczanka Chojnice wciąż może awansować do Lotto Ekstraklasy, ale musi liczyć na porażkę Zagłębia Sosnowiec. Przed nami dwie ostatnie kolejki w sezonie 2017/2018.

EFEKTOWNA WYGRANA CHOJNICZANKI

Chojniczanka w sobotę na własnym stadionie zmierzyła się z Chrobrym Głogów. Podopieczni Krzysztofa Brede w tym spotkaniu byli zabójczo skuteczni i wykorzystali praktycznie każdą sytuacje, którą sobie stworzyli. Po kontuzji do składu powrócił Damian Piotrowski, który był motorem napędowym „Chojny”. Były zawodnik Wisły Płock w pierwszej połowie otworzył wynik spotkania po świetnej indywidualnej akcji. 

Chrobry stwarzał zagrożenie przede wszystkim po strzałach z dystansu, które jednak nie były zbyt celne. Gospodarze natomiast po przerwie wykorzystali zamieszanie po stałym fragmencie gry i z najbliższej odległości gola strzelił Jakub Bąk. W samej końcówce wynik meczu ustalił Piotrowski.

Taki wynik pozwala „Chojnie” myśleć o awansie, ale do tego musi zostać spełnionych kilka warunków. Przede wszystkim drużyna z Chojnic nie może już przegrywać, a czekają ją spotkania z liderem Miedzią Legnica i derbowy pojedynek z Drutex-Bytovią. Po drugie punkty musi stracić Zagłębie Sosnowiec, które w dwóch ostatnich kolejkach zagra derby z Ruchem Chorzów i GKS-em Tychy. 

DRUTEX-BYTOVIA PEWNA UTRZYMANIA

W sobotę Drutex-Bytovia była w bardzo złej sytuacji. Stal Mielec prowadziła już 2:0, ale „Czarne Wilki” potrafiły się podnieść i zdobyć dwie bramki za sprawą Łukasza Wróbla i Michała Rzuchowskiego. Tym samym bytowiacy pomogli sobie w zapewnieniu utrzymania, a Stal ma już tylko matematyczne szanse na awans.

W niedzielę z kolei klubowi z Bytowa pomogła Puszcza Niepołomice, która wygrała z Górnikiem Łęczna i tym samym przypieczętowała utrzymanie bytowiaków, którzy mają lepszy bilans bezpośrednich meczów zarówno z Pogonią Siedlce jak i Stomilem Olsztyn.

W Bytowie jednak wszyscy myślą o przesunięciu się w ligowej tabeli i zaatakowaniu 10 miejsca. Przed zawodnikami Adriana Stawskiego mecze z Chrobrym Głogów i Chojniczanką Chojnice. Kto wie, być może spokojniejsze głowy pozwolą na to, aby w dwóch ostatnich spotkaniach zagrać efektownie i efektywnie, i poprawić swoje miejsce w tabeli.

 

BW

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj