Groźna kontuzja, powrót do zdrowia i nowy kontrakt. Wolski zostaje w Lechii na kolejne cztery lata

Rafał Wolski z nowym kontraktem w Lechii. Pomocnik podpisał z biało-zielonymi nową, czteroletnią umowę. Ta będzie obowiązywała do końca czerwca 2021 roku. Wolski w Lechii występuje od 2016 roku. Wówczas związał się trzyletnią umową. W zeszłym sezonie pomocnik nabawił się groźnej kontuzji, teraz wraca do sił i ma wspomóc biało-zielonych w Lotto Ekstraklasie. Na początku 2016 roku Rafał Wolski wrócił do polskiej Ekstraklasy i zasilił szeregi Wisły Kraków, której barw bronił przez jedną rundę. W krakowskim zespole zagrał w 14 meczach, w których strzelił cztery gole i zaliczył siedem asyst. 

GŁOŚNY TRANSFER

25-letni ofensywnie usposobiony pomocnik jest także reprezentantem Polski, gdzie zagrał w siedmiu spotkaniach, zdobywając jednego gola. W lipcu 2016 roku związał się z gdańskim klubem trzyletnią umową, a teraz zdecydował się na przedłużenie kontraktu, który obowiązywać będzie do 30 czerwca 2021 roku.

– Przed dołączeniem do Lechii często zmieniałem drużyny, brakowało mi na pewno trochę tej stabilizacji. Przy przedłużaniu kontraktu brałem to pod uwagę. Myślę, że zarówno klub, jak i ja jesteśmy zadowoleni z tej współpracy. Fajnie, że tak się stało. Grając w Lechii strzeliłem pierwszego gola dla reprezentacji Polski. Mam jednak cały czas coś do udowodnienia sobie i wszystkim oraz jakieś cele związane z drużyną, bo po ostatnim sezonie jest niedosyt. Mam nadzieję, że teraz ten rozpoczęty sezon będzie przełomowy – powiedział po przedłużeniu kontraktu z Lechią, Rafał Wolski.

ZAUFAŁ STOKOWCOWI

– Trener Stokowiec dobrze to wszystko buduje. Wyniki na początku sezonu są niezłe. Graliśmy z mocnymi rywalami – mistrzem i wicemistrzem Polski, z którymi zdobyliśmy cztery punkty. Po tych pierwszych spotkaniach optymizm jest duży. W kadrze jest wielu młodych zawodników, którzy otrzymują swoje szanse na boisku, co pokazał ostatni mecz z Legią. Widać, że jest pomysł i dążenie do tego, by go wdrażać. Balans między młodymi a doświadczonymi zawodnikami jest zachowany, a wszystko dobrze funkcjonuje – zakończył.

mat.pras/lus

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj