W Potęgowie koło Słupska odbył się Puchar Polski w Nordic Walking. Na starcie na różnych dystansach, od 5 km do półmaratonu, stanęło w sumie 389 zawodników.
Na dziesięć kilometrów najszybszy był Rosjanin Dymitrij Jankowski z Kaliningradu. – Trasa rewelacyjna, organizacja stała na najwyższym poziomie. Naprawdę, ukłony dla organizatorów, bardzo fajna impreza – podkreślał Rosjanin.
SPORT DLA KAŻDEGO
Do Potęgowa przyjechali zawodnicy z całego kraju. W zawodach wystartowało też kilka osób z zagranicy. – Zaczęłam uprawiać nordic walking, bo nie szło mi w bieganiu. Jak spróbowałam to od razu wiedziałam, że to coś dla mnie. Wiele osób zaczyna uprawiać ten sport po kontuzjach w innych dyscyplinach lub by się rehabilitować. Nordic to nie tylko rywalizacja i sport, ale też dobra zabawa i fajny sposób spędzania czasu – mówiła jedna z zawodniczek.
NIE PIERWSZY RAZ
Puchar Polski Nordic Walking w Potęgowie odbył się już po raz drugi. To jedno z kilku najważniejszych wydarzeń w kraju organizowanych przez Polską Federację Nordic Walking. Zawodnicy rywalizowali na trzech dystansach: 5, 10 oraz 21 km.
POPULARNY NA CAŁYM ŚWIECIE
Szacuje się, że nordic walking to dyscyplina, którą czynnie uprawia około 15 mln osób. Wymyślono go w latach 20. ubiegłego wieku jako formę całorocznego treningu dla narciarzy w Finlandii. W 1997 roku Marko Kantanev opisał zasady rywalizacji i sport zaczął się upowszechniać na duża skalę. Podczas zawodów sędziowie mogą karać zawodników żółtymi i czerwonymi kartkami na przykład za podbieganie czy łamanie zasad fair play.
Przemysław Woś/mkul