Hokeiści MH Automatyki sprawili niespodziankę. Pierwszy raz w historii klubu pokonali wielokrotnego mistrza Polski – Podhale Nowy Targ. W piątek, w ramach 11. kolejki ekstraligi podopieczni Marka Ziętary pokonali zespół z południa Polski 2:1. Jak podkreślali po spotkaniu gdańscy hokeiści kluczem do zwycięstwa w piątkowym meczu była odpowiednia taktyka. Zespół z Nowego Targu doskonale rozpracował Marek Ziętara, który jeszcze do niedawna prowadził zespół Podhala.
BEZ BRAMEK NA POCZĄTKU
Na początku meczu nie było tak ciekawie. Przewagę mieli gdańszczanie, ale bramkę Podhala zamurował Przemysław Odrobny. Gospodarze mieli optyczną przewagę także jeżeli chodzi o strzały, ale ostatecznie w pierwszej tercji kibice nie zobaczyli bramek.
ZACZĘLI STRZELAĆ
O wiele więcej działo się w drugiej odsłonie meczu. Wówczas Podhale zaczęła być coraz groźniejsze, a potwierdziło to strzelonym golem. W 30. minucie mocnym strzałem z bulika popisał się Sammalmaa, który nie dał szans zaskoczonemu Witkowskiemu. Goście z prowadzenia jednak długo się nie cieszyli. Minutę później zamieszanie pod bramką nowotarżan wykorzystał Petr Polodna i bardzo szybko doprowadził do remisu. Rezultatem 1:1 zakończyła się także druga tercja.
STASIEWICZ DAJE WYGRANĄ
W trzeciej, decydującej odsłonie ostateczny cios zadał Jakub Stasiewicz. Gospodarze wykorzystali przewagę jednego zawodnika, w najlepszej sytuacji znalazł się Stasiewicz i zaraz po wznowieniu dał MH Automatyce prowadzenie. Tego gdańszczanie nie oddali już do końca spotkania i zanotowali historyczne zwycięstwo.