To nie był dobry dzień dla trójmiejskich piłkarzy ręcznych. Arka po raz kolejny w tym sezonie przegrała – tym razem ze Stalą Mielec 30:35. Poległo też Wybrzeże. Gdańszczanie w Opolu okazali się słabsi od Gwardii, która wygrała 32:29. Wybrzeże dobrze zaczęło mecz, bo po niespełna dziesięciu minutach prowadziło 7:5. Tę przewagę gdańszczanie długo utrzymywali, ale w końcówce przytrafił im się przestój. Od 27. minuty, kiedy prowadzili 13:11, stracili skuteczność, pozwolili Gwardii na zdobycie trzech bramek i w konsekwencji gdańszczanie przegrywali do przerwy 13:14.

MALCHER UTRZYMAŁ PRZEWAGĘ

Gospodarze, podbudowani ostatnimi minutami pierwszej połowy, w drugiej jeszcze mocniej ruszyli na Wybrzeże. Po dziesięciu minutach gry po przerwie mieli już przewagę trzech goli – 19:16, a po niespełna kwadransie nawet czterech – 22:18. Wybrzeże nie było w stanie odrobić strat, zwłaszcza że w bramce Gwardii świetnie spisywał się Adam Malcher. To on kilkukrotnie zatrzymywał rywali i pozwolił swojej drużynie na spokojnie dokończenie meczu. Ostatecznie Wybrzeże przegrało 29:32.

ARKA ZNÓW PRZEGRYWA

Wcześniej kolejną ligową porażkę zanotowali szczypiorniści Arki. Mecz ze Stalą Mielec przebiegał zgodnie z dobrze znanym gdynianom scenariuszem, bo bardzo podobnie wyglądało niedawne spotkanie przeciwko Azotom Puławy. Najpierw rywale szybko wyszli na prowadzenie. Po nieco ponad dziesięciu minutach gry goście mieli przewagę 7:4. Druga część pierwszej połowy to całkowita dominacja przyjezdnych. Szczytowy moment nastąpił w samej końcówce, dzięki czemu Stal schodząc do szatni prowadziła 20:11.

W drugiej połowie goście spuścili nieco z tonu, a gospodarzy stać było nawet na passę kilku bramek z rzędu. Druga połowa rozpoczęła się co prawda od bramki dla Stali i jej prowadzenia 21:11, ale kolejne osiem minut to koncert gospodarzy, którzy trafili sześć razy i zmniejszyli straty do 17:21. Gdynianie walczyli do końca i w 59. minucie zmniejszyli stratę do zaledwie dwóch bramek (30:32). Gospodarze zaryzykowali i zostali za to skarceni. Ostatnie trzy akcje należały do gości, którzy wygrali ostatecznie 35:30.