Marek Płonka na antenie Radia Gdańsk obiecał, że niżej notowani gdańszczanie mocno postawią się faworyzowanym sopocianom. Lechia przegrała z Ogniwem 16-22, ale dotrzymała słowa.
Pierwszą połowę Lechia wygrała 13:5 i po godzinie gry jeszcze prowadziła. Zabrakło jednak sił. Trenerzy i kapitanowie obu drużyn zgodnie przyznali, że zagrali najlepsze w tym sezonie połówki spotkań – Lechia tę pierwszą, Ogniwo – drugą.
PUNKTOWAŁY OBA ZESPOŁY
Gospodarze zdobyli jednak punkt defensywny za porażkę nie większą niż różnicą 7 pkt. Z kolei goście wywalczyli dodatkowy punkt za minimum cztery przyłożenia.
Ogniwo kończy rok na drugim miejscu w tabeli. Lechia będzie piąta lub szósta i miejsce w czołowej czwórce jest raczej poza zasięgiem. Strata do czwartej w tabeli Juvenii wynosi aż 8 punktów.
ZADOWOLENIE I TU I TAM
Po meczu trenerzy i kapitanowie obu drużyn wyrazili zadowolenie. Lechia o medale zamierza powalczyć w przyszłym sezonie, a Ogniwo nie zamierza oddać mistrzostwa.
Włodzimierz Machnikowski/mmt