Zwieszone miny i poszukiwanie przyczyn. Krajobraz po przegranej Torus Wybrzeża z Zagłębiem

Nie udało się szczypiornistom Torus Wybrzeża obronić ósmego miejsca w PGNiG Superlidze. Gdańszczanie ulegli na wyjeździe Zagłębiu Lubin 19:24 i przed rundą rewanżową wypadli z miejsc gwarantujących udział w play-offs. – Będzie to dla obu zespołów bardzo ważne spotkanie. Ostatni mecz pierwszej rundy, teoretycznie starcie potencjalnych rywali w walce o play-off. Wciąż wracamy do rytmu, który utraciliśmy po meczu z Wisłą Płock, ale z każdą kolejną serią jest coraz lepiej. Chcemy utrzymać lepszą jakość gry, ważne jest dla nas to, by pokazać  waleczność – zapowiadał przed kamerami TVP Sport Ramon Oliveira Chcemy walczyć o każdą piłkę przez całe spotkanie i zasłużyć na zaufanie, jakim darzą nas kibice – powiedział przed meczem prawy rozgrywający Wybrzeża Ramon Oliveira.

 
Od początku to jednak gospodarze sprawiali wrażenie lepszych i wytrwalszych w dążeniu do osiągnięcia ósmej pozycji. Lubinianie przewagę wypracowywali sobie głównie dobrą defensywą i świetną postawą bramkarza Marcina Schodowskiego, który w całym spotkaniu obronił 22 rzuty. Choć spory udział w jego udanych interwencjach mieli zawodnicy Torus Wybrzeża, którzy swą bezradnością w ataku, pomagali rywalowi zbierać noty. Do przerwy wynik był jeszcze do uratowania: 12:10 dla gospodarzy.

ZAGRALI JESZCZE GORZEJ

Gdańszczanie w drugiej połowie zdobyli zaledwie 9 goli. Z taką skutecznością nie można wygrywać meczów i ten zawód  – zwieszone i smutne miny – był widoczny tuż po spotkaniu. Ale 35-procent trafionych rzutów to statystyka nieprzystająca do zespołu aspirującego do gry w play-off.

– Nie wiem czy kiedykolwiek zagraliśmy tak nieskutecznie – mówił po meczu lewy rozgrywający gdańszczan Mateusz Wróbel. – Trafialiśmy w bramkarza, więc to nasza wina – dodał lewy rozgrywający. Jego słowa są najlepszym komentarzem opisującym niemoc przyjezdnych środowego popołudnia w Lubinie.

W tabeli Zagłębie zamieniło się z Wybrzeżem miejscami. Lubinianie są na 8 pozycji, gdańszczanie pozycję niżej z identycznym bilansem 5 zwycięstw i 8 porażek.

 
pkat
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj