Grupa Sierleccy Czarni Słupsk to najlepsza drużyna rundy zasadniczej pierwszej ligi koszykarzy. Zespół Mantasa Cesnauskisa nie przegrał żadnego z 15 meczów na własnym parkiecie. Mimo braku kibiców na trybunach, słupszczanie nie pozwolili przeciwnikom na posmakowanie zwycięstwa w hali Gryfia.
W meczach wyjazdowych Czarni ulegali cztery razy, ale dwie z tych porażek ponieśli z własnej winy. Szczególnie słabość było widać w meczu w Wałbrzychu, a trochę również podczas rozgrywki w Łańcucie, czyli z zespołami z pierwszej czwórki sezonu zasadniczego.
Siła ekipy Cesnauskisa to obrona, najlepsza w rundzie zasadniczej. Tylko 2 150 punktów straconych w trzydziestu spotkaniach. Tak naprawdę tylko od poziomu koncentracji i determinacji zawodników zależało w większości spotkań to, jak szybko Czarni przejmowali kontrolę nad meczem.
WYZWANIA
Egzekwowanie założeń taktycznych od graczy to największe wyzwania dla Mantasa Cesnauskisa w play-off. Zawodnicy w wypowiedziach przedmeczowych podkreślają, że zostawili za sobą dobry sezon zasadniczy. Przed pierwszym meczem w play-off z drużyną z Pruszkowa skupiają się tylko na tej rywalizacji.
Deklaracje sobie, a życie sobie. Trudno wymazać ze świadomości, że gra pierwszy zespół z ósmym, ale im szybciej i skuteczniej gracze Czarnych o tym zapomną, tym lepiej zagrają w ćwierćfinale. Gdzie jak gdzie, ale w Słupsku pamięć o pierwszym zespole przegrywającym w pierwszej rundzie play-off z ósmym jest wciąż żywa i przypominana przez kibiców.
LEGENDA
Bez znaczenia jest w tym przypadku, kto jest właścicielem czy zarządzającym klubem. Legenda jest legendą i nią zawsze pozostanie. Pamięta się dobre chwile, chwile triumfu.
Kibice w Słupsku tylko przed ekranami komputerów będą mogli dopingować swoich ulubieńców. Oby zapamiętali ich nie tylko z tego powodu.
KOMENTARZE
Posłuchaj komentarzy zawodników Grupa Sierleccy Czarni Słupsk przed pierwszym meczem play-off 2021. Dla Radia Gdańsk wypowiedzieli się Szymon Długosz, Adrian Kordalski, Piotr Śmigielski i Damian Pieloch:
Przemysław Woś/pb