Powrót po dwóch latach przerwy i szansa na wyrównanie rachunków

(Fot. Facebook/Joanna Jędrzejczyk)

Już w sobotę, 11 czerwca do oktagonu po dwóch latach przerwy powróci Joanna Jędrzejczyk. Pierwsza w historii polska mistrzyni UFC będzie miała okazję wyrównać rachunki z Chinką Weili Zhang, z którą porażka była dotychczas ostatnią walką Polki.

Na powrót Joanny Jędrzejczyk wyczekują nie tylko polscy fani sportów walki, ale również ci z całego świata. Polska zawodniczka jest już uważana za legendę kobiecego MMA. Jędrzejczyk zdobyła mistrzostwo świata w swojej kategorii wagowej w marcu 2015 roku, kiedy pokonała Carlę Esparze w 2. rundzie. Pas mistrzowski trzymała przez prawie trzy lata, broniąc go w czterech pojedynkach, w tym w polsko-polskim starciu z Karoliną Kowalkiewicz. Do swojego piętnastego zawodowego pojedynku Jędrzejczyk była niepokonana, przez co w oczach wielu uważana jest za najlepszą zawodniczkę MMA w historii.

SPOTKANIE PO LATACH

Ostatni raz mieliśmy okazję oglądać Joannę Jędrzejczyk w akcji w marcu 2020 roku. Mierzyła się wtedy właśnie z ówczesną posiadaczką tytułu mistrzowskiego Weili Zhang. Panie zaprezentowały pokaz umiejętności na najwyższym poziomie, jednak ostatecznie po walce na pełnym dystansie sędziowie niejednogłośnie wskazali na zwycięstwo Chinki. Werdykt wzbudzał jednak kontrowersji i w oczach wielu, Jędrzejczyk była nim poszkodowana.

Świetna postawa Polki w tym starciu nie pozostała jednak bez echa. Walka z Zhang została ogłoszona przez UFC najlepszą walką roku 2020 w zestawieniu, w którym brano pod uwagę również walki mężczyzn. Można spotkać się również z głosami, mówiącymi o tym, że była to najlepsza walka w historii UFC.

W sobotnim pojedynku pas nie będzie na szali, gdyż Zhang utraciła mistrzostwo w kwietniu ubiegłego roku. Walka ta ma jednak wyłonić pretendentkę do tytułu. Jej zwyciężczyni zmierzy się z aktualną mistrzynią Carlą Esparzą, od której Jędrzejczyk odebrała tytuł w 2015 roku. Historia może więc zatoczyć koło, a na korzyść Polki przemawia fakt, że Zhang jest aktualnie po dwóch porażkach. Może to jednak działać w drugą stronę i podwójnie motywować Chinkę, by wrócić na zwycięską ścieżkę.

UFC W POLSCE?

Oprócz walki Jędrzejczyk, podczas sobotniej gali ważna dla nas będzie jeszcze jedna walka. Mowa tu o starciu o pas kategorii półciężkiej między Gloverem Teixeirą, a Jirim Prochazką. Zwycięzca tego pojedynku będzie prawdopodobnie najbliższym rywalem Jana Błachowicza, który ma stanąć przed szansą odzyskania tytułu mistrza świata. Idealną lokalizacją odbycia się gali z takim starciem, wydaje się Polska.

– Gdyby Prochazka wygrał i by nas zestawili, to innej możliwości nie widzę. Walka musiałaby odbyć się w Polsce albo w Czechach. Gdyby zorganizowali taką walkę za oceanem, to byłby „strzał w kolano”. Dla mnie to logiczna całość – powiedział Jan Błachowicz.

Zdanie Błachowicza podziela również inna polska gwiazda UFC, czyli Mateusz Gamrot. Polak wszedł do UFC z drzwiami i wielkimi krokami zbliża się do podbicia czołówki kategorii lekkiej.

– Janek (Błachowicz) wygrał i idealnie pasuje na walkę w Polsce z Jirim Prochazką. Z Gloverem Teixeirą również. Ostatnio wygrała w bardzo ładnym stylu Karolina Kowalkiewicz. Joanna Jędrzejczyk, jeżeli wygra, to również dostanie walkę o pas. W przypadku mojej wygranej też otwiera się dużo możliwości. Na pewno UFC miałoby predyspozycje, żeby zapełnić PGE Stadion Narodowy – podsumował Gamrot.

Że coś jest na rzeczy i UFC faktycznie ma w planach zorganizowanie gali w Polsce zdradziła w rozmowie z z portalem Inthecage.pl sama Joanna Jędrzejczyk.

– Ja wiem, że jest data gali w Polsce jest już wybrana i wiem o tym od pół roku. Dla mnie to jest dziwne, bo już powinno się coś dziać. Oczywiście, UFC mi nie chce powiedzieć, ale ja wiem to ze swoich kontaktów – poinformowała Jędrzejczyk.

Polscy zawodnicy stają się coraz ważniejszymi postaciami w największej federacji MMA na świecie. Można powiedzieć, że jeszcze nigdy w historii nie mieliśmy tylu zawodników na tak wysokim poziomie. UFC do Polski zawitało ostatni raz w październiku 2017 roku, a gala odbyła się w Trójmiejskiej Ergo Arenie. Z biało-czerwonych mieliśmy wtedy okazję podziwiać w akcji między innymi Jana Błachowicza, Karolinę Kowalkiewicz oraz Marcina Helda. Ogromne owacje otrzymał również Conor McGregor, czyli największa gwiazda MMA. Irlandczyk, co prawda nie toczył pojedynku w Ergo Arenie, jednak zawitał do Gdańska, by wspierać swojego przyjaciela Artema Lobova.

Gala UFC 275 odbędzie się w nocy z 11 na 12 czerwca w Singapurze. Walka Joanny Jędrzejczyk przewidywana jest na godzinę 4:00 polskiego czasu.

 

Jakub Krysiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj