Marzenia o pasie mistrzowskim będą musiały poczekać. Gamrot przegrywa decyzją sędziów

(Fot. Facebook/Mateusz Gamrot)

Podczas gali UFC 280 w Abu Dhabi Mateusz Gamrot stoczył pojedynek Beneilem Dariushem. Po walce na pełnym dystansie lepszy okazał się Irańczyk, na którego korzyść sędziowie punktowali 30-27, 30-27, 29-28. Walka była furtką do pojedynku o pas mistrzowski w kategorii lekkiej.

Umiejętności zapaśnicze Beneila Dariusha okazały się nie do przejścia przez polskiego zawodnika. Irańczyk kontrował wszelkie próby obaleń oraz odpowiadał mocnymi uderzeniami w stójce. Na przestrzeni trzech rund, można było zauważyć, że przeciwnik Gamrota jest zdecydowany silniejszy fizycznie, co również w dużej mierze zadecydowało o losach pojedynku.

PORAŻKA, KTÓREJ NIE MOŻNA SIĘ WSTYDZIĆ

Dariush po wygranej nad Gamrotem został prawdopodobnie głównym pretendentem do tytułu mistrzowskiego w wadze lekkiej. Polak mimo porażki zaprezentował się z bardzo dobrej strony i pokazał, że jest w stanie walczyć na równi ze światową czołówką. Oznacza to, że Gamrot wcale nie wypada z wyścigu o mistrzostwo świata. Czas oczekiwania na tytuł może się przedłużyć, jednak wciąż Polak jest jednym z najlepszych i dalszy rozwój umiejętności może sprawić, że w niedalekiej przyszłości będzie w stanie osiągnąć szczyt.

Polskim fanom mieszanych sztuk walki pozostaje czekać do 11 grudnia. Wtedy, podczas gali UFC 282, w akcji będziemy mieli okazję zobaczyć byłego mistrza świata wagi półciężkiej, Jana Błachowicza. Polak skrzyżuje rękawice z Magomedem Ankalaevem.

Jakub Krysiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj