Do gry wracają pierwszoligowcy. Arce w awansie ma pomóc mistrz ligi gambijskiej

(Fot. arka.gdynia.pl)

Przerwa zimowa dobiega końca na zapleczu polskiej ekstraklasy. W piątek, 10 stycznia na boiska znów wybiegną zawodnicy 1. ligi. Dzień później do gry wejdzie Arka, która z nowym wzmocnieniem w postaci Modou Camary będzie walczyć o awans do Ekstraklasy. 13 lutego swój pierwszy mecz w rundzie wiosennej rozegra Chojniczanka.

Arka nie próżnuje i wzmacnia się przed startem rundy wiosennej, która zadecyduje o tym, czy żółto-niebieskich będziemy mieli okazję w przyszłym sezonie oglądać w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy. Podczas zimowego okna transferowego do klubu dołączyli Ołeksandr Azacki, Dawid Gojny, Luan David Capanni Dias prosto z AC Milanu oraz najnowszy nabytek, czyli Modou Camara.

MISTRZ SWOJEGO KRAJU

21-letni gambijski obrońca z Arką związał się umową ważną do 30 czerwca 2025 roku. Camara ostatnio występował w rodzimym ekstraklasowym Hawks FC, z którym sięgnął w ostatnim sezonie po mistrzostwo kraju. Kierunek, z którego ściągnięty został nowy nabytek gdynian, nie należy do typowych, więc samo nazwisko zawodnika ani jego poprzedniego klubu niewiele mówi kibicom z Gdyni.

Hawks FC to drużyna, która w Afryce słynie z promowania utalentowanych Gambijczyków. Są trzykrotnym mistrzem kraju oraz czterokrotnie sięgali po puchar Gambii. W przeszłości zdobywali również superpuchar kraju. W CAF Confederation Cup, czyli afrykańskim odpowiedniku Ligi Mistrzów, udział brali czterokrotnie, z czego ostatni raz w 2018 roku.

POWRÓT I CEL

Pierwszym spotkaniem Arki podczas rundy wiosennej będzie wyjazdowa potyczka z Zagłębiem Sosnowiec. Rywal na start wydaje się wymarzony. Piłkarze z Sosnowca nie wygrali w tym roku ani jednego meczu, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Ostatni raz zdobyli trzy punkty na początku października ubiegłego roku, kiedy u siebie udało im się uporać z Termalicą.

Gdynianie mają za sobą całkiem udany okres przygotowawczy, w trakcie którego przegrali tylko z Chojniczanką. W ostatnim meczu sparingowym żółto-niebiescy rozbili Gryf Wejherowo aż 8:0.

Cel na powrót jest jeden, awans do Ekstraklasy. Z bezpośrednim awansem mogą być problemy, gdyż świetnie w tym sezonie radzi sobie ŁKS Łódź oraz Puszcza Niepołomice. Celem minimum jest jednak utrzymanie się w pozycji 3-6, które premiowane są barażami o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Na ten moment Arka zajmuje 6. miejsce w tabeli, a ich sobotni rywale uplasują się na miejscu 12.

PRZETRWAĆ I UTRZYMAĆ SIĘ

W zupełnie innej sytuacji znajduje się Chojniczanka. Dla nich pozostanie w 1. lidze w przyszłym sezonie, jest celem numer jeden. Klub z Chojnic nie prezentuje w tym sezonie najlepszej formy, przez co stale zajmuje miejsce w okolicach strefy spadkowej. Aktualnie zajmują 15. miejsce, a to, że są wyżej od 16. i 17. Odry Opole i Skry Częstochowa, powoduje tylko bilans bramkowy. Jeśli chcą się utrzymać, w rundzie wiosennej nie mogą liczyć na bilans i zacząć zdobywać punkty, gdyż sytuacja jest naprawdę stykowa.

Motywacją do dobrego wejścia w powrót ligowych rozgrywek mogą być udane sparingi. W ostatnich trzech meczach przygotowawczych Chojniczanka odnotowała trzy zwycięstwa, kolejno z Arką, Radunią Stężyca oraz Górnikiem Łęczna.

W pierwszym meczu drugiej rundy piłkarze z Chojnic podejmą u siebie również zagrożoną spadkiem Skrę Częstochowa. Trzy punkty w tym spotkaniu wydają się obowiązkiem i możliwością ucieczki od zajmującej przedostatnie miejsce w lidze drużyny, która uzbierała w obecnym sezonie tyle samo punktów.

Mecz Arki  z Zagłębiem odbędzie się w sobotę, 11 lutego na stadionie w Sosnowcu. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:00.

Dwa dni później Chojniczanka podejmie Skrę na Stadionie Miejskim Chojniczanka 1930. Dolnoligowa batalia rozpocznie się o godzinie 18:00.

Jakub Krysiewicz

 

 

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj