Koszykarze Trefla w wielkim stylu zdobyli w Lublinie Puchar Polski. Reprezentacja Polski wygrała mecze z Austrią oraz Szwajcarią i z pierwszego miejsca przebrnęła prekwalifikacje do Eurobasketu 2025.
Udziałowcem obu sukcesów był Jarosław Zyskowski. Trzykrotny mistrz Polski w barwach Anwilu Włocławek i Zastalu Zielona Góra. Z Pucharu cieszył się pierwszy raz w karierze. Po triumfie w turnieju w Lublinie sopocianie potknęli się w Stargardzie, gdzie zdobyli zaledwie 66 pkt. Moc pokazali w kolejnym spotkaniu Energa Basket Ligi. W meczu derbowym w Ergo Arenie rozbili Suzuki Arkę 115:83. „Zyzio” zdobył 21 pkt. Po meczu otrzymał statuetkę i tytuł Sportowej Osobowości Lutego.
JAROSŁAW, SYN JAROSŁAWA
„Zyzio” talent do koszykówki ma zapisany w genach. Jego ojciec pięć razy sięgał po tytuł mistrza Polski. Zatem ma dwa tytuły przewagi nad synem. Senior nie ma jednak w kolekcji Pucharu. W 1992 roku, gdy na świat przyszedł junior, grał w finale, ale trofeum nie zdołał wywalczyć.
RODZINA
Zyskowski junior jest człowiekiem bardzo rodzinnym. Opowiadał o wzruszeniach, gdy w rodzinnym Wrocławiu zapewnił Zastalowi Zielona Góra zwycięstwo nad Śląskiem, którego mecze z wypiekami na twarzy oglądał jako dziecko. Na trybunach siedziały siostry i ojciec.
W Ergo Arenie niemal zawsze zasiada narzeczona i córeczka, która po spotkaniach mocno ogranicza dyspozycyjność taty, przejmując go na wyłączność.
O tym wszystkim Jarosław Zyskowski opowiedział w Radiu Gdańsk w audycji „Z boisk i stadionów”:
Włodzimierz Machnikowski/am