Kewin znów w Gdańsku. Trefl zamknął kadrę na nowy sezon

(Fot. Anna Rezulak / KFP)

Kewin Sasak to drugi i ostatni transfer Trefla Gdańsk przed nowym sezonem. Atakujący po rocznej przerwie wrócił do Ergo Areny. Nabrał doświadczenia, ograł się na czeskich parkietach, a teraz ma być jednym z liderów zespołu Igora Juricicia.

Pierwsze podejście Kewina Sasaka do Trefla Gdańsk trudno uznać za udane. Atakujący miał się rozwijać, z czasem zostać wiodącą postacią zespołu, ale pewnego poziomu nie potrafił przeskoczyć. W sezonie 2021/22 tworzył duet atakujący z Mariuszem Wlazłym, ale Treflowi brakowało wówczas siły ognia. W Gdańsku zastąpił go Bartłomiej Bołądź i spisywał się na tyle dobrze, że po roku ruszył w kierunku stolicy. To otworzyło Sasakowi drzwi do drugiego podejścia, w zupełnie innych okolicznościach.

SASAK NABRAŁ DOŚWIADCZENIA

Bo do Gdańska Sasak wraca jako brązowy  medalista ligi czeskiej, zdobywca Superpucharu Czech i ćwierćfinalista Pucharu CEV. Kibice rzadziej interesujący się siatkówką mogą pamiętać choćby jego występ w ćwierćfinale, kiedy VK CEZ Karlovarsko pokonał PGE Skrę Bełchatów 3:2, a Polak zdobył 24 punkty. W lidze rozegrał 33 mecze, zdobył 388 punktów. To o ponad 120 więcej niż rok wcześniej w Gdańsku. I oczywiście trzeba brać poprawkę na to, że liga czeska nijak ma się do poziomu PlusLigi, ale nie można już o Sasaku powiedzieć, że jest nieogranym zawodnikiem.

– Sezon spędzony w lidze czeskiej dał mi sporo doświadczenia. Granie w roli lidera drużyny, budowanie pewności siebie, a także ogrywanie się i sprawdzenie zdobytych umiejętności na boiskach europejskich w meczach Ligi Mistrzów, czy w Pucharze CEV to naprawdę cenna lekcja – zapewnia Sasak. –Bardzo się cieszę z powrotu do PlusLigi, a jeszcze bardziej z tego, że wracam właśnie do Gdańska. To jedno z najlepszych miast w Polsce, a organizacja klubu jest na bardzo wysokim poziomie – dodaje atakujący.

BĘDZIE PIERWSZYM WYBOREM

W Treflu powinien być zdecydowaną jedynką. Nie ma już wspomnianego Bołądzia, a Wlazły zespołowi pomagać będzie jako członek sztabu. O miejsce w szóstce Sasak rywalizował będzie z Aliaksiejem Nasevichem, który na początku czerwca skończył 20 lat. W poprzednim sezonie dostawał już szanse, ale przed nim jeszcze sporo nauki.

– Bardzo się cieszymy, że na ataku będziemy mieć dwóch graczy z takim potencjałem. Myślę, że dla rozwoju Kewina ubiegłoroczna decyzja o wyjeździe za granicę była najlepszą, jaką mógł podjąć. Wraca do nas zdecydowanie bardziej doświadczony – wyjaśnia trener Igor Juricić. – Aleks jest oczywiście młodszym zawodnikiem, ale ma przed sobą świetne perspektywy. Wiemy, jak z nim pracować, by się dalej rozwijał, a gdy on także da z siebie maksimum, to przyjdą wspaniałe efekty – zaznacza Chorwat.

Sasak, jak większość zawodników przychodzących do Trefla, podpisał roczny kontrakt. Klub tym samym zamknął kadrę na sezon 2023/24.

KADRA TREFLA GDAŃSK NA SEZON 2023/24

Atakujący: Kewin Sasak, Aliaksei Nasevich

Przyjmujący: Piotr Orczyk, Jan Martinez Franchi, Mikołaj Sawicki, Jakub Czerwiński

Środkowi: Patryk Niemiec, Karol Urbanowicz, Jordan Zaleszczyk, Janusz Gałązka

Rozgrywający: Lukas Kampa, Kamil Droszyński

Libero: Voitto Koykka, Dawid Pruszkowski

Tymoteusz Kobiela

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj