Mistrzostwo pozostaje na swoim miejscu. Kacper Formela wygrywa podczas gali FEN 47

(Fot. Materiały prasowe FEN)

Misja FEN 47 zakończyła się pomyślnie dla Kacpra Formeli. Zawodnik Mighty Bulls Gdynia rozprawił się w walce wieczoru z Nurzhanem Akishevem po jednogłośnej decyzji sędziów. Tym samym Formela nadal jest mistrzem w kategorii piórkowej, jednak jego plany sięgają dużo dalej. 

Tak jak spekulowano, Akishev okazał się o wiele trudniejszym wyzwaniem niż poprzedni rywale Formeli. Reprezentant Mighty Bulls Gdynia przygotował się jednak świetnie i nie pozwolił na dystansie pięciu rund na sprowadzenie walki do parteru, gdzie Kazach jest najgroźniejszy. Ostatecznie Formela wygrał po jednogłośnej decyzji sędziów, którzy punktowali 50-45, 49-46, 49-46.

– Chcę bić się z najlepszymi. Chciałem bardzo dobrego rywala. Akishev dał mi taki opór, że nie skończyliśmy walki w pierwszej rundzie, a dostałem swoje wymarzone pięć rund – powiedział w wywiadzie po walce mistrz organizacji FEN.

PEŁNA KONTROLA

Formela świetnie przygotował się pod względem obrony obaleń. Wszystkie próby sprowadzenia walki do parteru przez Akisheva kończyły się niepowodzeniem, a Polak skutecznie utrzymywał walkę w stójce. Momentami to Formela obalał, jednak nie ryzykował walką w pozycji parterowej z Kazachem i szybko przenosił walkę z powrotem do stójki.

Zawodnik Mighty Bulls Gdynia walczył defensywnie. Wykonywał bardzo dużo uników oraz uderzał z kontry. Na większość pojedynczych ciosów Akisheva odpowiadał kombinacją, co podkreślało większą skuteczność i aktywność w jego wykonaniu.

„MARZENIA SIĘ NIE SPEŁNIAJĄ. MARZENIA SIĘ SPEŁNIA”

Pojedynek bez wątpienia zadecydował o dalszej karierze Formeli. Mistrz organizacji FEN od dawno nie ukrywa, że jego celem jest UFC i walki z najlepszymi na świecie. Jego cel może być już naprawdę blisko.

– Mam nadzieję, że mój menadżer zrobi wszystko, żeby tam (do UFC) dotrzeć. Na razie zajmę się świętowaniem z najbliższymi, a później zobaczymy, jakie oferty wpadną. Po ostatniej walce dostałem wiele ofert. Od czasów amatorskich mówiłem, że UFC będzie, to tylko kwestia czasu. Marzenia się nie spełniają, tylko marzenia się spełnia – podsumował Formela.

Wyniki gali FEN 47:

Walka wieczoru:

Kacper Formela (16-4) pokonał Nurzhana Akisheva (15-5) przez jednogłośną decyzję sędziów – walka o pas mistrzowski

Karta główna:

Łukasz Charzewski (12-1-1NC) pokonał Patryka Duńskiego (10-6-1) przez jednogłośną decyzję sędziów – walka o pas mistrzowski

Adrian Zieliński (23-12) pokonał Maksima Grabovicha (11-6) przez jednogłośną decyzję sędziów

Michał Borowski (1-0) pokonał Michała Romaneczkę (1-1) przez jednogłośną decyzję sędziów

Tomasz Ostrowski (2-1) pokonał Dariusza Hrehorowicza (1-1) przez poddanie w 2. rundzie

Karta wstępna:

Damian Biłbak (2-0) pokonał Eryka Bałasza (0-1) przez jednogłośną decyzję sędziów

Semi-Pro: Paulina Ilnicka pokonała Zofię Rybicką przez jednogłośną decyzję sędziów

Semi-Pro: Kacper Olszewski pokonał Mateusz Rębasza przez większościową decyzję sędziów

K-1 Semi-Pro: Krzysztof Kruzel pokonał Bartosza Powirskiego przez jednogłośną decyzję sędziów

K-1 Semi-Pro: Patryk Mielniczuk pokonał Damiana Ciechanowskiego przez jednogłośną decyzję sędziów

 

Jakub Krysiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj