Koszykarki VBW Arki Gdynia odnotowały zwycięstwo nad SKK Polonią Warszawa 68:59. W spotkaniu nie mogła zagrać Mikayla Cowling, która została pobita w jednym z gdańskich klubów przez napastnika, który w niedzielę został zatrzymany przez policję. – Wszystkie dziewczyny ją odwiedzają i interesują się jej stanem zdrowia – poinformował prezes VBW Arki, Bogusław Witkowski.
W środę koszykarka VBW Arki Mikayla Cowling została pobita w jednym z gdańskich klubów. Zawodniczka ma m.in. pęknięty oczodół, co wyklucza ją z gry w najbliższym czasie. Zatrzymany w piątek przez policję sprawca był już karany za podobne przestępstwa.
– To, co się stało w środę po wygranym meczu w Pucharze Europy, to jest trudne do skomentowania. To był bandycki napad i to przez ochroniarza klubu, w którym były dziewczyny. Nie wiem, czy on czegoś za dużo wziął, trudno mi dociekać, bo płyną emocje z mojej strony. To, co się zdarzyło, jest godne szybkiego osądzenia tego człowieka, jeśli tak w ogóle można go nazwać – mówił prezes VBW Arki, Bogusław Witkowski.
Jak poinformował prezes, uszkodzenia koszykarki są poważne i trzeba liczyć się z jej co najmniej 1,5-miesięczną absencją.
– Można się spodziewać kary, można się spodziewać zadośćuczynienia i to zarówno od jego strony, jak i klubu, który zatrudnia takie osoby, które zagrażają bezpieczeństwu uczestników spotkania. Z naszej strony to i tak nie zrekompensuje tej straty, jaką mamy – czyli po pierwsze, zdrowie zawodniczki, czyli jej sprawa osobista, a z naszej strony klubowej, czyli wszystkich dziewcząt i sztabu trenerskiego, trzeba się liczyć z przerwą na co najmniej 1,5 – 2 miesiące. Jeżeli ktoś ma złamaną kość oczodołu, to nie jest kwestia złamanego palca. To się długo zrasta – to jest kwestia oczu, twarzy. Musimy poczekać na Mikaylę – mówił.
Witkowski dodał także, że obecnie koszykarka jest już w domu, gdzie może liczyć na wsparcie drużyny. W najbliższych dniach odbędzie się kontrola jej stanu zdrowia.
– Po opatrzeniu i kompleksowych badaniach trafiła do domu, gdzie jest pod obserwacją i naszą opieką. W kwaterze obok mieszka kapitan zespołu, zresztą wszystkie dziewczyny ją odwiedzają i interesują się jej stanem zdrowia. Najbliższa kontrola będzie w czwartek, wtedy też będzie sprawdzenie kwestii oczu i tego, jak schodzi opuchlizna – powiedział.
ZWYCIĘSTWO DLA MIKAYLI
Gdynianki rozprawiły się u siebie z koszykarkami Poloinii 68:59 (19:19, 25:10, 16:8, 8:22). To ich drugie zwycięstwo z rzędu. Wcześniej w Pucharze Europy panie odnotowały zwycięstwo nad Fribourgiem 77:47. Po trzech ligowych meczach VBW Arka znajduje się na 2. miejscu w tabeli.
W następnym spotkaniu gdynianki czeka powrót do rozgrywek europejskich, gdzie na wyjeździe zmierzą się z Emlakiem Konut. Mecz odbędzie się w czwartek, 26 października. Początek o godzinie 19:30.
VBW Arka Gdynia – SKK Polonia Warszawa 68:59 (19:19, 25:10, 16:8, 8:22)
Punkty:
VBW Arka Gdynia: Rennia Davis 23, Laura Miskiniene 14, Marissa Kastanek 9, Kamila Borkowska 8, Barbora Wrzesiński 3, Kamila Podgórna 3, Bożena Puter 2, Magdalena Szulc 2, Magdalena Szymkiewicz 2, Wiktoria Stasiak 2, Alicja Żytkowska 0, Julia Bazan 0.
SKK Polonia Warszawa: Anna Pawłowska 20, Kayla Wells 10, Julia Berezowska 9, Weronika Preihs 8, Martyna Leszczyńska 6, Zada Williams 4, Nicola Batura 2, Alicja Janczak 0, Marta Mistygacz 0, Marta Masłowska 0.
Posłuchaj:
Jakub Krysiewicz