Arka na ścieżce ostatniej szansy. Baraże o Ekstraklasę czas zacząć

(Fot. Maciej Czarniak /KFP/Trojmiasto.pl)

Przez zdecydowaną większość sezonu wydawało się, że Arka pewnym krokiem bezpośrednio awansuje do Ekstraklasy. Ostatnie dwie porażki z Lechią i GKS-em Katowice zepchnęły jednak żółto-niebieskich na 3. miejsce w tabeli, a w konsekwencji uniemożliwiły bezpośrednią kwalifikację do najwyższej klasy rozgrywkowej. O awansie lub jego braku zdecydują baraże – już trzecie dla gdynian od spadku do 1. ligi w sezonie 2019/20.

Arka dzięki najwyższej pozycji w tabeli spośród zespołów, które zakwalifikowały się do baraży, będzie rozstawiona zarówno w półfinale, jak i potencjalnym finale. W 1. rundzie baraży żółto-niebieskim przyjdzie zmierzyć się z Odrą Opole, która ukończyła sezon zasadniczy na 6. miejscu. Rywalizacji z zespołem z Opola gdynianie nie wspominają jednak w tym sezonie dobrze. Na wyjeździe Arka uległa Odrze 0:1, natomiast w Gdyni padł remis 2:2.

Odra lepiej pokazała się również na ostatniej prostej. Nie przegrała trzech ostatnich meczów, podczas których pokonywała Znicz Pruszków i Wisłę Płock, co w ostatnim momencie dało jej szanse na baraże. Arka z kolei w końcówce rozgrywek potykała się – choć robiła to z dużo groźniejszymi rywalami, bo Lechią i GKS-em czyli kolejno pierwszą i drugą drużyną w tabeli.

GDYNIA BARAŻY NIE LUBI

Rozstawienie w barażach w przypadku Arki nie jest jednak czymś nadto premiującym. Żółto-niebiescy do baraży podchodzili dwukrotnie od momentu spadku z Ekstraklasy w sezonie 2019/20 – za każdym razem byli rozstawieni. Skończyło się to w jednym i drugim przypadku porażką już w półfinale.

Najpierw sezon po spadku gdynianie zakończyli sezon zasadniczy na 4. miejscu i w barażach grali u siebie z ŁKS-em. Ostatecznie zespół z Łodzi pokonał grająca u siebie Arkę 1:0. W sezonie 2021/22 żółto-niebiescy ulegli w meczu z Chrobrym Głogów w Gdyni 0:2. Arkę pogrążył wtedy wypożyczony z Lechii do Chrobrego Dominik Piła.

Marzenia o awansie mimo wszystko trwają. Arka w czwartek będzie miała szansę nie tylko zbliżyć się w końcu do Ekstraklasy, ale również zmienić bieg historii, który za nią nie przemawia. Mecz z Odrą Opole odbędzie się na stadionie przy ul. Olimpijskiej w czwartek, 30 maja. Pierwszy gwizdek o godzinie 20:30. Wcześniej poznamy pierwszego finalistę baraży. O 17:30 swój półfinał rozegrają Motor Lublin z Górnikiem Łęczna.

 

Jakub Krysiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj