Polka w Księdze Rekordów Guinnessa. Była pierwszą sędzią żużlową na świecie

(Fot. Krzysztof Mystkowski/archiwa prywatne)

Polka jako pierwsza na świecie sędziowała zawody żużlowe. Oficjalnie potwierdziło to biuro Guinnessa w Londynie. Irena Nadolna-Szatyłowska została licencjonowaną sędzią żużlową w 1964 roku, ale dopiero niedawno została zgłoszona do księgi rekordów. Informację o wpisie przyjęła ze wzruszeniem.

– To jest kobieta twarda, z klasą, nie pokazuje za dużo emocji, ale po oczach było widać, że jest wzruszona. Zapytała mnie: „Pani Aniu, co teraz?”. I ja jej powiedziałam: „Pani Irenko, teraz już nigdy nie zostanie pani zapomniana”. Nic nie powiedziała, ale po twarzy widziałam, że o to jej chodziło – mówi Anna Zielińska-Fedoruk, członkini projektu Metropolitanka, która od lat promuje postać i sędziowskie osiągnięcia Ireny Nadolnej-Szatyłowskiej.

By uzyskać wpis, trzeba było odnaleźć oryginalne protokoły meczowe i świadków meczu z 1964 roku, którzy mieli wtedy skończone 18 lat. Wyróżniona 92-latka nie ukrywała, że wpis do księgi rekordów był jej marzeniem. Osoby promujące jej historię będą zabiegać między innymi o stworzenie w Gdańsku muralu upamiętniającego jej postać.

(Fot. arch. prywatne)

HISTORIA JAK Z FILMU

Już w latach 50. jeździła w rajdach motocyklowych i latała szybowcami. Po zamknięciu kobiecej grupy rajdowej postanowiła dalej działać w sporcie motorowym, ale już jako sędzia. Do tamtej pory przepisy Międzynarodowej Federacji Motocyklowej nie przewidywały, że kobieta może sędziować zawody motorowe. Zrobiono jednak wyjątek, czyniąc Polkę pierwszą sędzią żużlową.

6 września minie 60 lat od jej debiutu podczas meczu Stal Toruń – Tramwajarz Łódź na stadionie żużlowym w Toruniu. Łącznie sędziowała 224 imprezy, w tym 32 międzynarodowe. Zakończyła karierę 25 października 1987 podczas Turnieju o Łańcuch Herbowy w Ostrowie Wielkopolskim.

POSŁUCHAJ REPORTAŻU

W pomoc w zebraniu odpowiednich dokumentów, relacji świadków oraz funduszy zaangażowane były Magdalena Świerczyńska-Dolot, dziennikarka przez wiele lat związana z Radiem Gdańsk oraz Anna Zielińska-Fedoruk, historyczka.

Reportażu Magdaleny Świerczyńskiej-Dolot o Irenie Nadolnej-Szatyłowskiej można wysłuchać >>>TUTAJ.

Kuba Kaługa/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj