Ta seria jeszcze potrwa. Trefl wydrapuje drugą wygraną i jedzie do Szczecina bić się o złoto

Sopot, 10.06.2024. Koszykarz Trefla Sopot Benedek Varadi (L) i Zac Cuthbertson (P) z Kinga Szczecin podczas pi¹tego meczu fina³owego Ekstraklasy, 10 bm. (gj) PAP/Andrzej Jackowski

Nie będzie fety mistrzowskiej w poniedziałek w Ergo Arenie. Trefl Sopot wydłuża rywalizację o złoto Orlen Basket Ligi, wygrywając 5. mecz serii 88:84 po nerwowej końcówce. Wcześniej sopocianie zrobili bardzo dużo, by zejść z parkietu jako zwycięzcy, pilnowali wyniku i ostatecznie pojadą do Szczecina walczyć w 6. odsłonie gry o mistrzostwo kraju.

Sopocianie odskoczyli w pierwszej kwarcie i w zasadzie do decydujących fragmentów meczu mieli kilku, a w pewnym momencie nawet kilkunastopunktową przewagę. Świetnie spisywał się duet Schenk – Groselle, autorzy 21 i 20 punktów. Trefl wygrał pierwszą kwartę 24:23, w drugiej dołożył jeszcze 3 oczka do przewagi, ale najlepiej funkcjonował w trzeciej odsłonie, kiedy do czterech punktów przewagi, dorzucił kolejne cztery.

W pewnym momencie czwartej kwarty przewaga urosła do 14 punktów przewagi przy wyniku 75:61, ale goście nie zamierzali oddać pola i walczyli do końca o zamknięcie sezonu już w poniedziałek w Ergo Arenie. Sygnał do ataku dał Przemysław Żołnierewicz, zaliczając akcję 2+1, ale gospodarze raz jeszcze zdusili te zapędy w zarodku. King przeprowadził jeszcze jeden skomasowany atak – tym razem znacznie bardziej groźny w skutkach. W ostatnich dwóch minutach Przemysław Żołnierewicz i Zac Cuthbertson dali gościom punkty, niwelując straty do zaledwie 4 punktów. W samej końcówce Jakub Schenk i Andy van Vliet po wymuszonych faulach wytrzymali na linii rzutów wolnych, dając Treflowi drugą wygraną w serii. – Przegraliśmy tylko różnicą czterech punktów, ale zagraliśmy bardzo słabo. Kilku zawodników nie weszło dobrze w mecz, ogólnie jako zespół nie weszliśmy dobrze w mecz. Trefl miał nóż na gardle i ścianę za sobą, a ja zawsze przestrzegałem, że taki człowiek czy zespół jest bardzo niebezpieczny, bo nie ma wyjścia i musi pokazać coś ekstra, aby wygrać – podsumował trener Kinga Arkadiusz Miłoszewski.

Radosław Soja, asystent trenera w Treflu:

Andy Mazurczak, rozgrywający Kinga:

 

Trefl Sopot: Jakub Schenk 21, Geoffrey Groselle 20, Paul Scruggs 18, Jarosław Zyskowski 11, Aaron Best 9, Benedek Varadi 5, Andy Van Vliet 3, Auston Barnes 1, Mikołaj Witliński 0.

King Szczecin: Przemysław Żołnierewicz 23, Andrzej Mazurczak 19, Darryl Woodson 10, Zac Cuthbertson 10, Michale Kyser 9, Morris Udeze 6, Michał Nowakowski 5, Maciej Żmudzki 2, Kacper Borowski 0, Tony Meier 0, Matt Mobley 0.

Paweł Kątnik

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj