Nowy prezes koszykarskiej Arki: „Ewolucja, nie rewolucja”

Bartłomiej Wołoszyn po odebraniu statuetki Pick and Rolla im. W. Pietkiewicza za całokształt działalności (fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

– Decyzja nie była podjęta z dnia na dzień. Po podpisaniu ostatniego, dwuletniego kontraktu z Arką Gdynia w planach było zagospodarowanie mnie jako osoby w strukturach klubu. Miesiąc temu bym się nie spodziewał, że znajdę się na tak eksponowanym stanowisku. Po rozmowach z właścicielami i radą nadzorczą moja kandydatura stała się mocniejsza, a ja się ku temu pochyliłem – mówi nam Bartłomiej Wołoszyn nowy prezes koszykarskiej Arki Gdynia.

To była dość zaskakująca nominacja. Bartłomiej Wołoszyn, bardzo solidny ligowiec, grający na ekstraklasowych parkietach blisko 20 lat, po odwieszeniu sportowych butów na kołku szybko znalazł nowe zajęcie. Pozostanie w Arce Gdynia, dla której grał przez ostatnie 5 lat, tyle że na stanowisku prezesa klubu. Nie jest zaskoczeniem, że będzie w pionie sportowym Arki, ale że na tak eksponowanym stanowisku, już z pewnością.  – Zamieniłem dres, który przez 19 lat nosiłem, na marynarkę i  zobaczymy jak się odnajdę w tej roli – mówi 37-latek, który zamierza w Arce wykorzystywać swoje doświadczenie z parkietów, przekonując że będzie dbał o dobro zawodników, by ci czuli się komfortowo i skupiali się tylko na koszykówce.

PLAC BUDOWY

Skład Arki jest na razie wielką niewiadomą, ale wszystko ruszyło wraz z ogłoszeniem nazwiska trenera. Wojciecha Bychwskiego zastąpi Artur Gronek, będący w poprzednim sezonie szkoleniowcem Startu Lublin, a skład zostanie solidnie przebudowany. Z Gdynią żegna się Maksymilian Wilczek, który przenosi się do Legii Warszawa, a do Śląska Wrocław – i to jest bardzo bolesna strata – odchodzi jeden z najlepiej rokujących polskich centrów, Adrian Bogucki. – To nie będzie rewolucja, a ewolucja. Chcemy mieć dalej polski trzon na bazie już większego doświadczenia, nie tylko samych młodych, których trzeba ogrywać – przekonuje nowy prezes. – Mamy przede wszystkim Jakuba Szumerta, na którego będziemy bardzo mocno stawiać, chcemy podpisać w miarę możliwości topowych polskich zawodników. Myślę, że zaczniemy z dwoma trzema graczami zagranicznymi, ale chcemy by byli to bardzo jakościowi zawodnicy. Budżet jest na etapie składania, cele powinny być wyższe niż w poprzednim sezonie – dodaje Bartłomiej Wołoszyn. –  Po podpisaniu trenera nasza praca troszkę przyspieszy i on też poprzez swoją wizję i osobę będzie nakłaniał różnych zawodników do podpisywania kontraktu. Po czterech tygodniach będziemy wiedzieć więcej, na czym stoimy – deklaruje nowy prezes Arki. Jego słowa nie pozostają bez pokrycia, jak poinformował dziennikarz Karol Wasiek w nowym sezonie koszykarzem Arki będzie Jakub Garbacz, były MVP finałów, ale też były gracz Arki, w której – zdaje się – wykonał pierwszy poważny progres koszykarski.

Z Bartłomiejem Wołoszynem rozmawialiśmy podczas gali Pick and Roll organizowanej przez Radio Gdańsk i Pomorski Okręgowy Związek Koszykówki. Byłego zawodnika uhonorowaliśmy nagrodą specjalną im. Wojciecha Pietkiewicza za całokształt działalności koszykarskiej:

Paweł Kątnik

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj