Kreatywny, szukający gry do przodu, dobrze pracujący w defensywie i grający na wysokiej intensywności. Taki ma być nowy nabytek Lechii Karl Wendt. 19-letniego Szweda biało-zieloni wypatrzyli i wyciągnęli ze szwedzkiego Trelleborga.
Raz się udało, więc Lechia dalej szuka talentów na szwedzkim rynku piłkarskim. Przed rokiem sięgnęła po raczej anonimowego Eliasa Olssona. To był strzał blisko środka tarczy, bo stoper był czołowym piłkarzem ligi na swojej pozycji. Na weryfikację w ekstraklasie przyjdzie jeszcze czas, ale raczej nie trzeba drżeć na myśl o niej.
Gdańszczanie postanowili raz jeszcze zarzucić wędkę w tym samym stawie i tym razem wyciągnęli Karla Wendta. To jeszcze młodszy niż Olsson, bo zaledwie 19-letni zawodnik. Lechia sprowadziła go z Trelleborga, w którym się wychował. Z biało-zielonymi podpisał czteroletnią umowę.
Z klubu słyszymy, że to typowa „ósemka”, w zespole z poprzedniego sezonu grałby na pozycji Tomasza Neugebauera. Jest kreatywny, szuka niekonwencjonalnych rozwiązań i podań między liniami. Właściwie bez przerwy skanuje przestrzeń, a jego pierwszą myślą jest gra do przodu. Potrafi też pracować w defensywie, grać na wysokiej intensywności, ma przyzwoity drybling. Słowem – Yaya Toure na polskie warunki. Elementem do poprawy jest fizyczność, musi mocniej popracować na siłowni.
– To świetny wynik, że udało nam się podpisać kontrakt z Kalle. Nasz prezes i dyrektor techniczny dali nam pozwolenie na sprowadzenie tego zawodnika. To się udało. Należy również pogratulować naszemu zespołowi skautów za śledzenie i raportowanie występów tego zawodnika w poprzednim i obecnym sezonie – powiedział dyrektor sportowy klubu Kuba Chodorowski.
Prezes Paolo Urfer dodał: – Pracujemy bardzo ciężko, aby sprowadzić do tego klubu najlepszych zawodników i miejmy nadzieję, że Kalle spełni nasze oczekiwania w tym zakresie. To niesamowicie utalentowany zawodnik box to box. Nie ma wątpliwości, że jego elegancja i technika zachwycą naszych fanów i że stanie się jednym z kluczowych zawodników naszej drużyny w nadchodzących sezonach.
Lechia zarejestrować go do gry będzie mogła, kiedy tylko FIFA anuluje zakaz transferowy za zaległości względem MFK Rużomberok. Płatność do słowackiego klubu została już dokonana.
Tymoteusz Kobiela