Gigantyczna sensacja. Lechia przegrywa z II-ligowcem i żegna się z Pucharem Polski

Lechia Gdańsk odpada z Pucharu Polski (fot. X/Lechia Gdańsk)

Do 93. minuty Lechia Gdańsk była o włos od awansu do kolejnej rundy Pucharu Polski. Byłby to jednak awans wymęczony, szczęśliwy i nie do końca zasłużony. II-ligowa Pogoń Grodzisk Mazowiecki natomiast wzięła sprawy w swoje ręce, wyrównała w samej końcówce, a w karnych przechyliła szalę na swoją korzyść i wyrzuciła ekstraklasowicza z pucharu.

To nie był łatwy mecz dla Lechii, od początku „działo się” w polu karnym Bogdana Sarnawskiego, a to wszystko przy akompaniamencie błędów ekstraklasowicza. Najpierw przy wybiciu piłki pomylił się sam golkiper i gdyby skuteczniejszy był napastnik gospodarzy, Lechia przegrywałaby 0:1. Drugą szansę gospodarze zmarnowali w 30 minucie, kiedy Sarnawski obronił rzut karny. Ukrainiec był tego dnia naprawdę dobrze dysponowany na linii, udowodnił to także w konkursie jedenastek, ale jego koledzy nie pomogli mu przejść niżej notowanego rywala.

PREMIEROWY GOL

Jako pierwsza pojawiła się ulga – wraz z golem Louisa D’Arigo. Australijczyk w 23. występie w barwach Lechii po raz pierwszy trafił do siatki. Radość gdańszczan trwała jednak tylko przez dwa kwadranse, bo w samej końcówce fatalnie zachowali się obrońcy. Planna i Gueho pozwolili przedrzeć się w polu karnym Noiszewskiemu, a ten z najbliższej odległości pokonał Sarnawskiego.

W dogrywce znowu optycznie lepsi byli gospodarze. Nie grali kunktatorsko, nie murowali bramki, nie czekali na cud i zbawienie, tylko atakowali, kreowali i byli o włos od zdobycia kolejnego gola. Były młodzieżowy reprezentant Polski Jakub Apolinarski trafił w poprzeczkę, piłka jeszcze odbiła się od słupka i szczęśliwie dla gdańszczan wróciła na boisko. Lechia też miała jeszcze dogodną sytuację, ale w 100 minucie bramkarz gospodarzy Sydorenko uratował II-ligowca po strzale Kardasia.

BRAMKARZE W FORMIE

Ten sam Sydorenko został bohaterem Pogoni w rzutach karnych. Najpierw bardzo efektownie zastopował strzał Planny i mimo, że Sarnawski nie pozostawał mu dłużny i też bronił jak zahipnotyzowany, to jednak Pogoń lepiej wykonywała jedenastki i to ona awansuje do kolejnej rundy Pucharu Polski.

1. runda piłkarskiego Pucharu Polski: Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Lechia Gdańsk 1:1 po dogrywce (0:0, 1:1), karne 4-3. Awans: Pogoń.

Bramki: 0:1 Louis D’Arrigo (50), 1:1 Karol Noiszewski (90+4).

Żółte kartki: Pogoń: Grzegorz Skowroński, Igor Korczakowski, Karol Noiszewski, Damian Jaron, Kamil Odolak. Lechia: Tomasz Neugebauer, Sergiej Buletsa, Louis D’Arrigo, Loup-Diwan Gueho, Bogdan Sarnawski, Rifet Kapic.

Sędzia: Piotr Idzik (Poznań).

pkat/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj