Czubak wyborny, a Odra słaba jak nigdy. Deklasacja w Opolu i imponująca seria zwycięstw Arki

Arka Gdynia wygrała z Odrą Opole 6:0 (Fot. Agencja KFP/Krzysztof Mystkowski)

To był świat kontrastów, na który z jednej strony przyjemnie, a z drugiej – przykro było patrzeć. Arka rozgromiła Odrę Opole na wyjeździe 6:0, po bardzo szybko wyklarowanym rezultacie i świetnej formie strzeleckiej Karola Czubaka. Odra Opole rozegrała chyba najsłabszy mecz w swojej historii, nie wykreowała nic, położyła się na murawie i czekała na kolejne „razy” serwowane przez gdynian.

Arka była oczywistym faworytem tego meczu, na co wpływał nie tylko bilans ostatnich spotkań, ale też rosnąca wyraźnie dyspozycja. Gdynianie grali ostatnio dobrze – pod wodzą Tomasza Grzegorczyka wygrali wszystkie spotkania, z kolei Odra zsuwała się w ligowej hierarchii. Nikt jednak nie przypuszczał, że gospodarze postanowią oprotestować tego dnia grę, bo tak tylko można nazwać ich postawę.  Arka objęła prowadzenie w 23 sekundzie i już pierwsza sytuacja w meczu pokazała, z jakim nastawieniem, a raczej jak bez niego, do walki przystąpili zawodnicy z Opola. Stali bezradnie, patrząc jak Karol Czubak bezkarnie ładuje pierwszego gola, a za kilka minut kolejnego.

SZYBKO I SKUTECZNIE

Pierwszą połowę skończył z trzema golami, zdobywając swoją 7, 8 i 9 bramkę w lidze w tym sezonie, wyprzedzając w klasyfikacji strzelców dotychczasowego lidera – Damiana Warchoła z Wisły Płock. Co ważniejsze, do dogonienia najlepszego w historii strzelca Arki Gdynia, Marcusa da Silvy, Czubakowi brakuje już tylko dwóch bramek. Brazylijczyk zdobył dla Arki 63 gole, Czubak 61, w tym pięć w ostatnich dwóch meczach ligowych.

Gdynianie nie przestali być głodni kolejnych zdobyczy, po 3:0 uzyskanym w 34 minucie, nadal kreowali kolejne sytuacje, a w drugiej połowie widząc jak bezradny jest rywal, trafienia dołożyli Oliveira, Skóra i Sobczak, dobijając fatalną tego dnia Odrę.

– Zawodnicy Arki byli pazerni na te bramki, a my tylko staliśmy i przyglądaliśmy się. Za dzisiejszą postawę trzeba się wstydzić –  mówił na antenie TVP Sport wyraźnie przybity trener Odry, Jarosław Skrobacz. – To dla nas fatalna niedziela. Mecz się jeszcze nie zaczął, a myśmy już przegrywali 0:1. W spotkaniu ze Zniczem wyglądaliśmy jak zespół, a dzisiaj totalnie nic nie wychodziło. Głowy dzisiaj bardzo, bardzo nisko w dół – dodawał w TVP Sport kapitan Odry, Mateusz Kamiński.

 

Odra Opole – Arka Gdynia 0:6 (0:3)

Bramki: 0:1 Karol Czubak (1), 0:2 Karol Czubak (9), 0:3 Karol Czubak (34), 0:4 Joao Oliveira (56), 0:5 Kacper Skóra (67), 0:6 Szymon Sobczak (73-karny).

Żółta kartka – Odra Opole: Szymon Szkliński.

Sędzia: Paweł Malec (Łódź).

pkat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj