W wieku 54 lat zmarł siatkarski trener Adam Grabowski. W latach 2012-2013 prowadził zespół Atomu Trefla Sopot, z którym sięgnął po mistrzostwo kraju.
Adam Grabowski urodził się 1 kwietnia 1970 roku w Drawsku Pomorskim. W pierwszych latach trenerskiej kariery był asystentem Jerzego Matlaka w PTPS-ie Piła, który na przełomie wieków kolekcjonował medale w ligowej rywalizacji. W sezonie 2004/2005 Grabowski przejął obowiązki pierwszego trenera, sięgając z pilankami po brązowy medal mistrzostw Polski. W latach 2009-2011 był również członkiem sztabu reprezentacji Polski, prowadzonej przez Matlaka.
MISTRZOWSKI ATOM TREFL
Przed sezonem 2012/2013, również jako asystent Matlaka, trafił do Atomu Treflu Sopot. W grudniu bardziej doświadczony szkoleniowiec został zwolniony z funkcji pierwszego trenera, a Grabowski przejął jego obowiązki. Prowadzony przez niego zespół wyszedł z grupy Ligi Mistrzyń i dotarł do finału Pucharu Polski. Ukoronowaniem sezonu było wywalczenie przez sopocianki mistrzostwa Polski. W toczonej do trzech wygranych rywalizacji finałowej z MKS-em Dąbrowa Górnicza Atom Trefl przegrywał już 0:2, ale odwrócił losy finału i wygrał trzy kolejne spotkania, sięgając po złoto.
To był największy sukces w samodzielnej karierze trenerskiej Grabowskiego i ostatnie mistrzostwo kraju wywalczone przez klub z Sopotu, który w 2017 roku przestał istnieć. Po złotym sezonie umowa szkoleniowca nie została przedłużona Po wyjeździe z Trójmiasta Grabowski prowadził jeszcze kolejno zespoły z Łodzi, Bydgoszczy, Ostrowca Świętokrzyskiego, Dąbrowy Górniczej, Warszawy, Radomia, Piły i Mielca. Jego karierę trenerską przerwała śmiertelna choroba.
NIEULECZALNE ALS
W marcu 2022 roku zdiagnozowano u niego stwardnienie zanikowe boczne (ALS). To nieuleczalna i szybko postępująca choroba, powodująca zanik mięśni i stopniową utratę sprawności ruchowej. Osoby z tą diagnozą nie wstają już z wózków inwalidzkich, a leczenie może tylko złagodzić objawy. Nie ma skutecznego leku, który mógłby ją zatrzymać. Grabowski zmarł po 2,5 roku walki z nią, w wieku 54 lat.
W sportowym świecie o ALS mówiło się dotąd zwłaszcza przy okazji śmierci znanych, będących w sile wieku piłkarzy – Krzysztofa Nowaka czy Fernando Ricksena. W ubiegłym roku tę chorobę zdiagnozowano również u legendy Pogoni Szczecin – Roberta Dymkowskiego.
Michał Rudnicki