W wielu polskich miastach odbywają się protesty po publikacji uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. W Gdańsku kilkaset osób zebrało się przed biurem posłów Prawa i Sprawiedliwości na Targu Drzewnym.
Środowiska konserwatywne i prawicowe są zaniepokojone dotacjami Gdańska dla Centrum Praw Kobiet. Ich zdaniem, miasto dając 80 tys. zł CPK, dba przede wszystkim o interes polityczny, a działalność fundacji jest kontrowersyjna z uwagi na szerzenie idei proaborcyjnych.
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie prawa aborcyjnego nie mogło być inne – uważa Piotr Andrzejewski, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu. Przypomniał w Radiu Gdańsk, że sędziowie wstrzymywali się z wydaniem tego orzeczenia od 2017 roku. Jednak decyzja została wydana w czasie, kiedy nastroje społeczne są napięte.
Kilkaset osób na proteście w Gdyni. Manifestacje zmotoryzowanych na ulicach Trójmiasta. Mija dziewiąty dzień „Strajku Kobiet” po zaostrzeniu przepisów aborcyjnych. W akcjach wzięło wyraźnie mniej osób niż na początku tygodnia.
W Słupsku zakończył się właśnie piątkowy protest przeciwko wyrokowi Trybunały Konstytucyjnego ws. aborcji. Przez blisko trzy godziny ponad dwa tysiące osób i 200 samochodów brało udział w pokojowej demonstracji na ulicach miasta.
Pomorska Kurator Oświaty apeluje do dyrektorów szkół, nauczycieli i rodziców w sprawie udziału młodzieży w protestach, sprzeciwiających się zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Jej zdaniem szczególnie nieletni uczniowie nie powinni brać udziału w tych manifestacjach.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie sprawie aborcji eugenicznej podzielił społeczeństwo, w tym także środowisko akademickie – tak twierdzą jego przedstawiciele. Miejsce otwartej i poszukującej kompromisu debaty zajął konflikt toczący się na ulicy. Socjolog religii dr Maciej Dębski z Uniwersytetu Gdańskiego uważa, że eskalacja protestów ma złożone przyczyny. Rozmawia z nim Anna Rębas
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
