Akt terroryzmu i zbrodnia wojenna – takimi słowami Parlament Europejski określił wysadzenie przez Rosjan zapory na Dnieprze. Deputowani przyjęli rezolucję potępiającą Rosję. Pełnowymiarowa agresja przeciwko Ukrainie trwa już ponad 470 dni.
Dlaczego w Polsce rośnie liczba chorych na nowotwory płuc, mimo że odsetek osób palących papierosy spada? Według sondaży CBOS w 1997 paliło 37 procent Polaków, w 2019 – 26 procent. O przyczynach raka płuca, biologii tego nowotworu i jego leczeniu mówił onkolog, radioterapeuta dr hab. n. med. Wojciech Rogowski, prof. Uniwersytetu Pomorskiego w Słupsku, koordynator Oddziału Onkologii Klinicznej, Chemioterapii i Badań
Gdańsk wyznaczał trendy od dawna. Także trendy w muzyce i organmistrzostwie. O mistrzach – budowniczych monumentalnych organów, o estetyce i jakości gdańskich instrumentów, a także pewnej historii związanej z Janem Sebastianem Bachem, który prawie w Gdańsku pracował, opowiedział organmistrz i organista Bartłomiej Dratkowski.
Wciągają nie tylko swoją bagnistą strukturą, ale także niezwykłą urodą i dzikością terenu. Tym razem w „Echo niesie radio w lesie” Kinga Siwiec ze swoim gościem rozmawiała o torfowiskach.
Na świecie jest ponad 5 tysięcy gatunków sinic. W wodach Bałtyku żyje ich 120 gatunków, w tym Nodularia spumigena, sinica odpowiedzialna za czasowe zamykanie kąpielisk. O sinicach i badaniach naukowych z nimi związanych opowiadała dr n. o ziemi i środowisku Justyna Kobos z Katedry Biologii Morza i Biotechnologii na Wydziale Oceanografii i Geografii Uniwersytetu Gdańskiego, przewodnicząca oddziału morskiego Polskiego Towarzystwa Hydrobiologicznego.
W dobie dyskusji o tym kogo i jak zastąpi sztuczna inteligencja, na Politechnice Gdańskiej wiedzą, że niezastępowalni żadną technologią są dawcy krwi. Wsparcia krwiodawców potrzebują między innymi ofiary wypadków, biorcy przeszczepów organów, inni chorzy poddawani skomplikowanym operacjom, pacjenci onkologiczni, czy osoby leczone z powodu niedokrwistości.
Kilkadziesiąt dzików na stałe bytuje na terenie Gdyni. Watahy widywane są regularnie w Śródmieściu – przechadzają się po bulwarze, plaży, czy ulicy Świętojańskiej. Miasto nie może ich odłowić i wywieźć do lasu, jak to było w poprzednich latach, z powodu obostrzeń związanych z AFS. Niemożliwy jest także odstrzał, gdyż to czas ochronny na lochy i warchlaki.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
