drastyczny film



Słupsk

Wiemy, skąd wyciekło nagranie koszmarnego wypadku w Słupsku. Ustalenia reportera Radia Gdańsk

Nagranie koszmarnego wypadku wyciekło ze straży miejskiej w Słupsku – ustalił reporter Radia Gdańsk. Nie ma żadnych wątpliwości, że tragedię zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu. Prawdopodobnie ktoś w siedzibie straży miejskiej w Słupsku telefonem nagrał odtwarzane nagranie wypadku, w którym zginęła 76-letnia kobieta, a następnie film umieszczono w internecie. Mogła to zrobić osoba, która miała do zapisów nagrań dostęp oficjalnie lub też wejść w jego posiadania

Słupsk

Jeden wypadek, dwa śledztwa. Prokuratura sprawdzi, kto upublicznił nagranie i drastyczne zdjęcia ofiary

Dwa śledztwa wszczęła prokuratura w Słupsku w związku z wczorajszym tragicznym wypadkiem w tym mieście. Jedno dotyczy zdarzenia, w którym zginęła potrącona przez samochód 76-letnia kobieta, a drugie – upublicznienia nagrania z monitoringu, który zarejestrował wypadek, oraz drastycznych zdjęć ofiary. Magdalena Gadoś, prokurator rejonowy w Słupsku, potwierdziła, że sprawa publikacji zdjęć i filmu będzie sprawdzana w osobnym postępowaniu.

Pieszy sam sobie winny? Drastyczny FILM z Gdyni powinien dać do myślenia włodarzom miasta [OPINIA]

W sieci pojawił się drastyczny film z samochodowego rejestratora wideo. Przed maskę zmieniającego pas auta wychodzi pieszy. Impet uderzenia rzuca go na jezdnię niczym szmacianą lalkę. Kierowca wysiada z samochodu i wyciąga telefon komórkowy. Dołączają do niego kolejni kierowcy, świadkowie wydarzenia, do którego doszło w piątek na ul. Jana z Kolna w Gdyni. Na miejsce przyjeżdża pogotowie ratunkowe. Ratownicy zabierają ofiarę wypadku do szpitala.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj