Dworzec PKP imienia Męczenników Piaśnickich – taki oficjalny tytuł od piątku będzie miał wejherowski dworzec kolejowy. W samo południe przy udziale władz państwowych, samorządowych i mieszkańców uroczyście odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca ten moment.
Tylko do końca roku czynny będzie dotychczasowy budynek dworca kolejowego w Słupsku. Później kasy i obsługa podróżnych zostaną przeniesione do tymczasowego dworca kontenerowego, a obecny obiekt zostanie wyburzony. Z dworca wyprowadziły się już wszystkie punkty gastronomiczne i sklepiki.
Nowy tunel pod torami kolejowymi spinający Zatorze ze Śródmieściem Słupska gotowy. Mieszkańcy korzystają już z łącznika, ale tylko w godzinach, w których czynny jest dworzec kolejowy. – To rozwiązanie tymczasowe – zapewnia Tomasz Orłowski, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku.
Jeszcze we wrześniu zaczną się prace związane z budową nowego dworca kolejowego w Słupsku. 14 września PKP SA podpisały umowę z wykonawcą prac firmą Budimex SA. Inwestycja będzie kosztowała nieco ponad 55 mln złotych.
Rozstrzygnięto postępowanie na wybór wykonawcy prac budowlanych dla rozbiórki i budowy nowego dworca w Słupsku. Najkorzystniejszą ofertę złożyła firma Budimex S.A., która zobligowała się do przeprowadzenia prac za nieco ponad 55,5 mln złotych brutto. PKP planuje podpisanie umowy jeszcze we wrześniu.
Dworzec główny – jedna z perełek architektonicznych Gdańska – znów jest czynny. W „Tajemnicach Pomorza” pojechaliśmy do Sopotu, na letnisko, koleją, w 1914 r., przed wybuchem Wielkiej Wojny, na koniec belle époque. Po dworcu i po wagonach oprowadzał nas Kajetan Olejko, badacz historii kolei.
Krótkie i gwałtowne opady deszczu przechodzą nad regionem słupskim. Deszcz pada chwilami bardzo intensywnie.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
