ekstraklasa



Sporo było emocji, ale tylko Makowskiemu nie zabrakło skuteczności. Lechia zremisowała ze Śląskiem i straciła dystans do czołówki

Mnóstwo sytuacji, spektakularnie zmarnowane „setki” i długo wyczekiwane przełamanie. Spotkanie Śląska z Lechią było interesujące, prowadzone w szybkim tempie, ale koniec końców i jedni, i drudzy mogą być chyba niezadowoleni. Z podziału punktów między wrocławian a gdańszczan, najbardziej szczęśliwi są zawodnicy Rakowa Częstochowa.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj