16-punktowe zwycięstwo UCAM Murcia nad Energa Treflem Sopot to wynik nieoddający walki na parkiecie. Sopocianie postawili się trzeciej drużynie silnej ligi ACB w swoim drugim meczu drugiej fazy Pucharu Europy, ale rywal był tego dnia zbyt silny, a jego lider Michael Forrest dziurawił kosz trójkami. Ostatecznie polski zespół przegrał 77:93.
Koszykarze Energi Trefla Sopot w imponującym stylu przypieczętowali awans do kolejnej rundy Pucharu Europy FIBA, pokonując we własnej hali Abszeron Lions Baku 98:78. Wygrana w 5. kolejce fazy grupowej, w połączeniu z korzystnym wynikiem innego meczu, zapewniła sopocianom pierwsze miejsce w grupie I.
Początki bywają trudne i tak było w derbach Trójmiasta. Kluczowe są jednak końcówki i to również się potwierdziło. Po świetnych momentach, kontrowersyjnych decyzjach i wielkich emocjach AMW Arka pokonała Energa Trefl Sopot 85:83.
– Mamy zespół, który chce grać razem, który dzieli się piłką, który zaakceptował i uwierzył w to, jaką wizję przedstawia trener i chce ją egzekwować. Świetny bilans? Spokojnie. Znam dobrze polską ligę i wiem jak jeden, dwa transfery, czy jedna kontuzja potrafią zaburzyć całkowicie sezon i powodować niespodzianki – mówi Jakub Schenk, rozgrywający i jeden z najważniejszych graczy Energa Trefla Sopot.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
