Pierwszy dzień 40. Festiwalu Filmowego w Gdyni upłynął pod znakiem jednej z najgłośniejszych premier sezonu. Niedawno do kin weszła Karbala w reżyserii Krzysztofa Łukaszewicza. Po raz kolejny udowodniono, że Polacy potrafią robić filmy gatunkowe na światowym poziomie.
Zakończył się pierwszy dzień festiwalu filmowego w Gdyni. Za nami trzy konferencje prasowe konkursowych filmów, po raz pierwszy zorganizowane w Gdyńskim Centrum Filmowym. O godz. 19:00 rozpoczęła się uroczysta gala otwarcia. Na widowni zasiadły największe gwiazdy polskiego kina.
Plakaty na ulicach, filmowe gadżety w parkach i na placach oraz czerwony dywan przed Teatrem Muzycznym. Do uroczystej inauguracji jubileuszowego 40. Festiwalu Filmowego w Gdyni pozostają już tylko godziny, ale „miasto z morza i marzeń” filmem żyje już od dobrych kilku dni.
Osiemnaście filmów powalczy w Konkursie Głównym 40. Festiwalu Filmowego w Gdyni. Dziesięć z nich to kinowe premiery, a sześć to reżyserskie debiuty. Jubileuszowa edycja festiwalu to też szereg innych atrakcji – spotkań z twórcami, wykładów o historii kinematografii i wystaw. Organizatorzy szacują, że w sumie w weźmie w nich udział 50 tysięcy osób.
Gdyńskie Centrum Filmowe oficjalnie otwarte. Kilka tysięcy mieszkańców miasta przyszło dziś obejrzeć obiekt, który jest nie tylko nową siedzibą Gdyńskiej Szkoły Filmowej, ale też miejscem dostępnym dla wszystkich fanów kina.
W Gdyńskiej Szkole Filmowej wkrótce będą się kształcić przyszli aktorzy. Jak na antenie Radia Gdańsk zapowiedział Jerzy Rados, zastępca dyrektora GSF, obecnie trwają przygotowania do tworzenia kierunku aktorskiego.
– W Gdyni witaliśmy i rozstawaliśmy się z ojcem, który pływał na statkach, wspominał na antenie Radia Gdańsk Leszek Kopeć, dyrektor Festiwalu Filmowego w Gdyni i Gdyńskiej Szkoły Filmowej. W audycji Gdynia Główna Osobista opowiadał również o swojej pasji – rajdach samochodowych, sprzedaży parasolek w latach 70 i o zbliżającym się 40. Festiwalu Filmowym w Gdyni.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
