W minioną niedzielę do znajdującej się na Helu Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry trafiły pierwsze dwie w tym sezonie młode foczki – Torpedek i Rajka. Były wychudzone i odwodnione. Jak przekazał personel ośrodka, rokowania są ostrożne. Rozpoczęto rehabilitację zwierząt.
To są dzikie zwierzęta i jeśli poczują się zagrożone, mogą się bronić przed człowiekiem – apeluje Fokarium Stacji Morskiej im. Prof. Krzysztofa Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. To reakcja na coraz częściej pojawiające się w internecie zdjęcia i filmy w towarzystwie fok leżących na plaży. Jak się okazuje, może to być niebezpieczne dla zwierząt jak i ludzi.
Policjanci rozpoczynają wzmożone patrole na gdyńskich plażach w związku z niepokojeniem fok, odpoczywających na piasku. Na plaży w Gdyni znaleziono martwą foczkę „Bolenkę”, którą wcześniej uratowali naukowcy z Fokarium w Helu.
Pracownicy Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego wypuścili po rehabilitacji do Bałtyku siedem fok. To już kolejna grupa foczych pacjentów wypuszczonych na wolność.
Przełom lutego i marca to co roku okres, w którym na brzegach Bałtyku pojawiają się focze szczenięta. W tym roku już prawie 20 wymagało pomocy, a może być ich jeszcze więcej. Jeśli podczas spaceru zauważymy małą foczkę, powinniśmy to zgłosić do helskiego fokarium, które prowadzi ośrodek rehabilitacji fok. Tam focze maluchy mogą liczyć na fachową opiekę i leczenie. W tym roku potrzebują naszego
Od początku roku w słupskim szpitalu przyszło na świat prawie półtora tysiąca dzieci. To prawie 150 więcej niż w roku ubiegłym.
Wspaniałe wieści z helskiego fokarium. Rozbitek, ostatni tegoroczny pacjent foczego szpitala wrócił do Bałtyku.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
