foki



Martwe foki, bojkot smażalni i nagroda za znalezienie zabójcy. Jest też odpowiedź rybaków

Martwe foki są zmorą ostatnich tygodni. Najpierw znaleziono dwie na plaży w Gdyni Oksywiu. Później kolejną, z roztrzaskaną czaszką, morze wyrzuciło w Helu. Minęło kilka dni, a na ryfie mew, niedaleko Kuźnicy, pojawiła się następna. W środę w Jastrzębiej Górze została znaleziony piąta. Teraz ludzie bojkotują smażalnie ryb, a katowicka fundacja oferuje 30 tysięcy złotych za wskazanie zabójcy.

30 tysięcy złotych dla osoby, która wskaże „bestię mordującą foki”. Nagroda może być jeszcze wyższa

30 tysięcy złotych nagrody za wskazanie zabójcy – taka jest stawka katowickiej fundacji, której pracownicy wstrząśnięci są ostatnimi wydarzeniami. W ciągu dwóch tygodni nad polskim morzem znaleziono cztery martwe foki. Ich obrażenia sugerują, że padły ofiarą człowieka. W sprawie prowadzone jest śledztwo, ale aktywiści działają na własną rękę.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj