Ciąg dalszy afery o owce. Sprawą zajmie się prokuratura
Afera o owce w Gdańsku, które za 150 tysięcy złotych miasto wynajęło na trzy miesiące do koszenia trawy, ma swój dalszy ciąg. Przypomnijmy – jak ujawniły media – urzędnik odpowiedzialny za przetarg miał bliskie relacje z jego zwycięzcą, za co został zwolniony dyscyplinarnie. Sprawę zgłoszono do prokuratury (zrobili to radni opozycji i władze miasta), a w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni zakończyła się kontrola przetargu w tej sprawie.