Grzegorz Kamiński



Sport

Był rozchwytywany, ale został w Arce. „Balans między rozwojem a płacą”

– Bardzo ostrożnie podejmuję decyzje, zajmuje mi to dużo czasu, szczególnie że ofert co roku jest sporo. Wiem jednocześnie, że ciężka praca w końcu zaprocentuje. Za 2-3 lata widzę siebie albo w topowej drużynie w Polsce, albo za granicą. Marzeniem jest wtedy gra w kadrze – mówi koszykarz Grzegorz Kamiński, który zostaje w Arce Gdynia na drugi już sezon.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj