Grzegorz Niciński nie chce już być bohaterem. „Arkę stać na zwycięstwo w derbach” [POSŁUCHAJ]
4 listopada 2007 roku. Bezbramkowy remis. Mecz zbliża się do końca. W 79. minucie dośrodkowuje Bartosz Karwan. Wygląda na to, że przeciągnął wrzutkę. Ale Grzegorz Niciński wyciąga się jak struna, głową trafia piłkę i kieruje ją w sam narożnik bramki. Od tego momentu jest derbowym bohaterem Arki. Aż do dzisiaj.