Helena Pilejczyk



Sport

Kibicują z sektora niebo. Ludzie sportu, którym pierwszy raz zapalimy znicze

Kiedyś to były kartki ze ściennego kalendarza, które odrywaliśmy i wrzucaliśmy do kosza. Trochę jak opadające liście z drzew, dające sygnał, że do końca zbliża się kolejny rok. Teraz czas wyznaczają dni bieżące i te z kolejnych miesięcy, które bierzemy w kółeczka albo zakreślamy krzyżykiem. Przy nazwiskach tych, którzy odeszli, stawiamy już tylko krzyżyk albo wyświetlamy ikonkę świeczki. Na wielu grobach znicze zapalimy pierwszy raz.

Reklama



Najnowsze



Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj