interwencja



Samochody chlapią wodą z kałuż na przechodniów. Czy gdański ZDiZ może coś zrobić? „Potrzebna jest większa wrażliwość kierowców”

Nieduża kałuża może stanowić duży problem. Wie o tym każdy, kto został ochlapany brudną wodą przez przejeżdżający szybko samochód. Właśnie taka, zdawałoby się, niewielka kałuża, znajduje się na drodze do Radia Gdańsk. Okoliczni mieszkańcy skarżą się na nią od lat. Goście i pracownicy rozgłośni także. Sprawą zajęła się specjalna komisja Zakładu Dróg i Zieleni w Gdańsku. Czy udało się znaleźć

Wiadomości

Tam, gdzie mieszkały, był „jeden wielki brud, bałagan i smród”. Teraz pięć szczeniąt szuka tymczasowego domu

Policja zajęła się sprawą psów trzymanych w skandalicznych warunkach w jednej z kamienic w Gdańsku Stogach. Zawiadomienie w tej sprawie złożyła Pomorska Inspekcja Ochrony Zwierząt. Dostała anonimowe zgłoszenie, że pięć szczeniąt i ich matka żyją bez dostępu do wody i karmy, wśród sterty śmieci i butelek po alkoholu.

Wiadomości

Zagrożenie pożarowe w całej Polsce. Tylko w środę strażacy interweniowali 1190 razy

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega: prawie w całej Polsce utrzymuje się duże i średnie zagrożenie pożarowe. Jest bardzo sucho, a najczęstsze przyczyny pożarów lasów to nieostrożność dorosłych – wyrzucają niedopałki papierosów czy zapałki. W takich warunkach ogień rozprzestrzenia się błyskawicznie. Na zagrożenie zareagowało Nadleśnictwo Gdańsk, wprowadzając zakaz rozpalania ognisk. 

Pamiętacie małą Hanię? Już nie będzie się bała. „Słuchaczom Radia Gdańsk dziękuję za wsparcie, wszystkim za dobrą wolę”

– Udało się! – mówi, nie kryjąc łez, samotna mama trójki dzieci. – Właśnie odebraliśmy klucze – dodaje. Idziemy zobaczyć nowe mieszkanie, już nie socjalne, a komunalne. Skończyły się deptanie po plecach, wspólne korytarze i strach małej Hani, która bała się chodzić do WC, bo spotykała tam obcych ludzi. Historia rodziny pani Violetty z Sopotu dobrze się skończyła. Dobre

Spór o piwnice w Sopocie. Spółdzielnia mieszkaniowa chce wprowadzić dodatkowe opłaty. „Chodzi o bezpieczeństwo”

Płatne umowy, które chce wprowadzić zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej „Przylesie”, sprawią, że każdy najemca będzie musiał wziąć na siebie m.in. odpowiedzialność związaną z przepisami przeciwpożarowymi. Teraz piwnice stanowią część wspólną bloków, a więc odpowiedzialność taką ponosi spółdzielnia. Zarząd tłumaczy, że zagracone piwnice stanowią zagrożenie. Lokatorzy natomiast nie godzą się na dodatkowe opłaty i obawiają odpowiedzialności. Jak zapewnia jedna z mieszkanek, pod petycją lokatorów

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj