Kierowca białego fiata cinquecento, którego poszukuje policja w związku z zaginięciem Iwony Wieczorek, mógł być ochroniarzem jednego z lokali rozrywkowych – twierdzą detektywi z Gdańska. Auto jechało 17 lipca 2010 roku o godzinie 5:07 w Gdańsku ulicą Pomorską w rejonie Parku Reagana.
Nowy trop w głośnej sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Policjanci uważają, że kluczem do rozwiązania zagadki zaginięcia sprzed kilkunastu lat może być kierowca białego fiata.
Paweł P., na którym ciążą zarzuty związane z zaginięciem Iwony Wieczorek, trafił za kratki. Jego zatrzymanie ma związek ze śledztwem dotyczącym tak zwanej karuzeli vatowskiej. Akcję przeprowadziło Centralne Biuro Śledcze Policji. W sumie na terenie województw: pomorskiego, mazowieckiego, lubuskiego oraz zachodniopomorskiego zatrzymano 20 osób. Są one podejrzane o wyłudzenie 55 milionów złotych.
Krakowski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy kolegi Iwony Wieczorek Pawła P. na środek zapobiegawczy prokuratury w postaci 50 tys. zł poręczenia majątkowego.
Policja od tygodnia prowadzi czynności procesowe w lokalu dawnej Zatoki Sztuki w Sopocie. W czwartek, 29 grudnia, przed południem funkcjonariusze sprawdzali studzienki kanalizacyjne. Na miejscu jest też koparka.
Czynności procesowe w lokalu dawnej Zatoki Sztuki w Sopocie będą prowadzone w najbliższych dniach – poinformował w piątek 23 grudnia prokurator Karol Borchólski z Prokuratury Krajowej. Dzień wcześniej policja taśmami otoczyła budynek obecnie działający jako Nowa Zatoka.
– Mnóstwo policji pojawiło się wokół dawnej „Zatoki Sztuki” w Sopocie. Teren jest odgrodzony taśmą, wygląda na poważną akcję – zaalarmowali nas słuchacze. Jak nieoficjalnie ustalił nasz reporter, policyjne działania prawdopodobnie mają związek ze śledztwem dotyczącym zaginięcia Iwony Wieczorek.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
