Szef Festiwalu Legend Rocka wspomina początki: „Moje kontakty były marne. Marzyłem, by wystąpił u nas Perfect”
Lata temu nieśmiało myślałem, że kiedy wybudujemy zakątek między gościńcem a hotelem, to może przyjedzie tu Perfect albo Budka Suflera. Zobaczyłem amfiteatr pełen ludzi i pokochałem ten festiwal na zawsze – mówi Mirosław Wawrowski, szef Festiwalu Legend Rocka.