W piątek po południu dopłynęliśmy do Elbląga. To już ostatni przystanek naszego rejsu Szlakiem Kanału Elbląskiego. Po czterech dniach pływania malowniczymi, dzikimi rejonami, cumowanie przy bulwarze w Elblągu wydaje nam się trochę dziwne. To oznacza, że naprawdę wypoczęliśmy na wodzie i Państwu także polecamy taką formę podróżowania i kontakt z przyrodą.
Dzień czwarty rejsu rozpoczynamy w Buczyńcu. Na początek – obiecane dzień wcześniej przez naszego kapitana śniadanko, czyli jajka sadzone.
Trzeci dzień rejsu Szlakiem Kanału Elbląskiego zaczęliśmy w Miłomłynie. Przywitał nas tam wschód słońca.
W tym roku podczas rejsu Radia Gdańsk odkrywamy Kanał Elbląski. – To unikatowa na skalę światową hydrotechniczna konstrukcja. Są na nim pochylnie, które ułatwiają żeglugę. To jedyny taki funkcjonujący kanał – mówił na naszej antenie dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku Andrzej Ryński.
Dzień drugi rejsu rozpoczynamy w spokojnej i cichej przystani w Starych Jabłonkach. Byliśmy jedyną łajbą cumującą tutaj, ale towarzystwa nam nie brakowało.
Radio Gdańsk nadaje z Kanału Elbląskiego. Od rana łączyć będziemy się z naszą ekipą płynącą houseboatem o nazwie „Rejs” i eksplorującą wyjątkowy szlak wodny. W trakcie podróży rozmowę z „Gościem Dnia Radia Gdańsk” przeprowadzi Beata Gwoździewicz. O godzinie 8:30 nasze studio odwiedzi Andrzej Ryński, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Dowiemy się, dlaczego Kanał Elbląski, który jest najdłuższym kanałem
Ahoj! Tym razem ekipa Radia Gdańsk płynie Szlakiem Kanału Elbląskiego. Naszą wodną przygodę zaczynamy w Ostródzie. W tym roku płyniemy łódką o nazwie „Rejs”. Przemierzana przez nas trasa jest o tyle wyjątkowa, że „płynąć” będziemy nie tylko po wodzie. Jak to możliwe? Kanał Elbląski słynie z pochylni, po których łódki i statki przeciągane są na specjalnych wózkach po suchym lądzie – ale to jeszcze przed nami.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
