Wysiedli z auta na środku drogi i zaczęli uciekać przed policją. Kierowcy grozi pięć lat więzienia za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości i wbrew sądowemu zakazowi.
Ponad 200 kierowców świadczących usługi przewozowe skontrolowali w weekend policjanci w Trójmieście. Akcja miała związek ze zgłoszeniami od klientów. W Polsce było już kilka przypadków odurzania pasażerek i molestowania seksualnego. Policjanci sprawdzali głównie wymagane dokumenty i licencje, ale również trzeźwość kierowców oraz stan techniczny pojazdów.
Pijany kierowca spowodował stłuczkę, do zdarzenia doszło w miejscowości Wiklino w gminie Słupsk. 73-latek, jadący mikrocarem, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu skodą 54-latkowi.
Przez kilka najbliższych dni z poważnymi problemami muszą liczyć się kierowcy na Obwodnicy Trójmiasta. Drogowcy pracujący przy węźle Gdańsk Południe, rozbudowywanym w ramach przyszłej trasy metropolitalnej, zapowiadają zwężenia. W poniedziałek taka sytuacja zakorkowała trasę na kilkukilometrowym odcinku.
Nawet pięć lat więzienia grozi 34-latkowi z Gdańska, który przyjechał volkswagenem passatem do komisariatu, mając aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Interwencję wobec kierowcy podjął funkcjonariusz, który wezwał mężczyznę na czynności.
Pięć tysięcy złotych mandatu, 15 punktów karnych i zatrzymane prawo jazdy. Słupska drogówka zatrzymała kierowcę, który w terenie zabudowanym jechał znacznie szybciej, niż powinien.
Po raz pierwszy w historii liczba ofiar wypadków drogowych w Polsce spadła poniżej dwóch tysięcy. Polska policja opublikowała statystyki za ubiegły rok. 1896 ofiar to o 15 proc. mniej niż rok wcześniej i 24 proc. mniej niż w 2020.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
