Jeszcze nie ma polskiego określenia na takie miejsce. Zofia Weiss nazywa to „deli” (od delikatessen czyli delikatesów), przynajmniej tak mówiło się w Stanach. To połączenie sklepu z lokalem gastronomicznym w którym rolnik sprzedaje produkty z własnego gospodarstwa ekologicznego. Gdyńskie „deli” nosi nazwę Oficyna.
Przeżyłem przygodę życia i niczego nie żałuję – mówi 22-letni kucharz z Sopotu.
– Kiedyś mogłam się poszczycić rekordami i to nie tylko w jedzeniu pączków, ale i różnych innych fast foodów. Zapłaciłam za to dość wysoką cenę – opowiadała Klaudia Rein, pani prawnik z Gdyni, której udało się zrzucić 30 kilogramów.
Jakie owoce kupić, by zachowały świeżość przez całe Boże Narodzenie? Pytamy pracowników Pomorskiego Centrum Hurtowego Renk.
Dziennikarz Radia Gdańsk odwiedza Atelier Smaku Joli Słomy i Mirka Trymbulaka w Gdyni. Okazją jest nagranie 100 odcinka ich programu kulinarnego i wydanie książki Atelier Smaku – 108 potraw bezglutenowej kuchni wegańskiej.
Autorka bloga Nerdy Cookin zrobiła karierę w sieci dzięki starej, wysłużonej Gdańskiej Książce Kucharskiej. Choć miała problem z określeniem, ile to jest „tyle, ile trzeba”…
Niebanalny wystrój, dobra kawa oraz smaczne desery, oryginalne lekkie jedzenie i do tego mnóstwo wydarzeń artystycznych. W Przepisie na Sopot na głównym planie lokal założony przez Spółdzielnię Socjalną w miejscu dawnego Złotego Ula czyli Dwie Zmiany.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
