Jeleń wpadł we wnyki. Zwierzę męczyło się pięć dni. Uratowali go myśliwi
Pięć dni spędził we wnykach zastawionych przez kłusowników 8 -letni jeleń. Uwolnił go myśliwy w lesie, w okolicach Cewic koło Lęborka.
Pięć dni spędził we wnykach zastawionych przez kłusowników 8 -letni jeleń. Uwolnił go myśliwy w lesie, w okolicach Cewic koło Lęborka.
Znów gorąco wokół wycinek lasów w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Tym razem uwagę mieszkańców zwrócił wyręb w rejonie poligonu na gdańskiej Morenie.
Jadwiga Kuczyńska z Nadleśnictwa Strzebielino prowadzi coś w rodzaju leśnego kalendarza. Miesiąc po miesiącu opisuje to co dzieje się w lesie. Czy wiecie, że wiewiórki nie zimują w dziuplach tylko w gniazdach, borsuk to wielki śpioch, a jelenie chętnie przychodzą do drwali jak do stołówki?
Co by było gdyby wszyscy myśliwi postanowili że przestają polować? – To mielibyśmy zagładę ekologiczną – mówi Nadleśniczy z Wejherowa Janusz Mikoś. Szacuje się, że każdego roku przyrost liczenośći zwierzyny płowej wynosi 20-30 procent. Sarny, jelenie, daniele, nie wspominając o dzikach, nie mają naturalnych wrogów i szybko ogołociły by nasze pola.
W trójmiejskich lasach rozpoczyna się wielkie liczenie turystów. Nadleśnictwo Gdańsk instaluje pięć automatycznych liczarek osób wchodzących do lasu. Przeprowadzi też ankiety wśród chodzących po lesie. To dopiero początek akcji, która potrwa przez rok. Badania przeprowadzane są we współpracy z Uniwersytetem BOKU z Wiednia.
Dziki stają się coraz większym problemem w mieście. Roman Wasilewski specjalista do spraw gospodarki łowieckiej RDLP w Gdańsku mówi, że dzikie zwierzęta będą coraz częściej pentrowały ludzkie skupiska. Na dziki w mieście się nie poluje, zwierzęta mają dużo pokarmu i dostosowują swoje przyzwyczajenia do zachowań ludzkich.
Wyroby ekologiczne to znaczy drewniane – to sprawa oczywista dla każdego leśnika i osób pracujących z drewnem. W tej audycji odwiedzamy tartak Stanisława Szmerkowskiego gdzie unosi się piękny zapach przerabianego drewna.
© 2022 - Radio Gdańsk