Lechia Gdańsk



Lepszej okazji długo może nie być. Arka o pierwsze ekstraklasowe zwycięstwo z Lechią [HISTORIA DERBÓW]

Lepszej okazji na historyczne zwycięstwo Arka może nie dostać. Osiem spotkań i aż sześć porażek to cierń w oku żółto-niebieskich, którzy w ekstraklasie biało-zielonych jeszcze nie ograli. Gdańszczanie są obecnie w beznadziejnej formie, ale warto pamiętać o jednym z najbardziej wyświechtanych piłkarskich haseł „derby rządzą się swoimi prawami”, a na ten moment to chyba największa szansa Lechii na sukces. Przypominamy historię ekstraklasowych derbów Trójmiasta.

Sport

Nazwiska nie grają, liczy się forma. Arka faworytem derbów Trójmiasta

Jeżeli spojrzymy tylko na nazwiska, faworyt może być jeden. Do nazwisk nie można się jednak przywiązywać, a dużo ważniejsza jest aktualna forma. W tym momencie sezonu lepszą osiągnęła Arka i to żółto-niebiescy w porównaniu podstawowej „11” wypadają lepiej.

Zmiana na szczytach władzy Lechii. Wiceprezes zrezygnował

Maciej Bałaziński nie jest już wiceprezesem Lechii Gdańsk. Pełnił tę funkcję od 2014 roku, a wcześniej był przewodniczącym rady nadzorczej. Bałaziński zostanie jednak w klubie i będzie z nim współpracował w zakresie „kwestii prawnych” – czytamy w oświadczeniu klubu.

Droga Lechio! Daj w piątek trenerowi Owenowi wolne. Niech zobaczy derby z trybun [OPINIA]

Blamaż i kompromitacja gdańskich piłkarzy odbiły się echem w niemal całej piłkarskiej Polsce. Mniej zainteresowanym futbolem przypomnę – Lechia, drużyna która walczyła w zeszłym sezonie o mistrzostwo Polski i europejskie puchary, ambitna, potrafiąca zbudować w Gdańsku twierdzę nie do zdobycia, przegrała z Koroną Kielce 0:5 przed garstką (jak na możliwości stadionu Energa), wiernych fanów.

Co się stało z Lechią? Nikt nie wie o co chodzi, a trener robi dobrą minę do fatalnej gry [OPINIA]

Piłkarze Lechii Gdańsk przegrali z Koroną Kielce 0:5 w meczu kończącym 14. kolejkę piłkarskiej ekstraklasy. – Musimy wrócić w defensywie do podstaw, bo tracimy bramki przez brak koncentracji i brak odpowiednich decyzji – perorował na pomeczowej konferencji trener Lechii Gdańsk Adam Owen. – W przerwie nie dokonałem zmian zawodników, bo zmieniliśmy taktykę i sposób gry. Inaczej miał funkcjonować nasz środek pola –

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj