Marcin Kaczmarek zaczyna porządki w Lechii. Testy, rozmowy i dymisja trenerów od motoryki
Marcin Kaczmarek wyszedł na spacer z psem. Miał to być relaks, więc nie zabrał telefonu. Po powrocie do domu znalazł kartkę od małżonki z informacją, że telefonował prezes Paweł Żelem. Oddzwonił, bo gdy chodzi o Lechię, to temat zawsze ważny. Przyjął zaproszenie na spotkanie. Poproszony o własną ocenę przyczyn kryzysu w zespole biało-zielonych, przedstawił diagnozę, która przekonała prezesa. Ustalenie warunków pracy trwało już tylko kilka minut. Po 16 latach Marcin