Kolejne dwie osoby zatrzymane za burdy na stadionie podczas meczu 7 lipca w Gdańsku. To mieszkańcy tego miasta, a także okolic Olsztyna. Dziś zostaną doprowadzeni do prokuratury i usłyszą zarzuty.
– Brakuje nam świeżości, dopiero uczymy się gry co trzy dni – mówił po porażce z Wisłą Płock Tomasz Kaczmarek. Jego zespół grał słabo, w drugiej połowie kompletnie nie radził sobie z „Nafciarzami”. Klub zdecydował się więc skorzystać z furtki, jaką dają przepisy. Mecz z Górnikiem Zabrze został przełożony.
Kolejnych sześć osób zatrzymanych w związku z zakłóceniem meczu Lechii Gdańsk z Akademiją Pandev. Do zajścia doszło w poprzedni czwartek na stadionie w Gdańsku Letnicy. Chuligani pobili trzy osoby, a wcześniej zdemolowali stadionowy pub. Mecz przerwano na 40 minut. Kim są zatrzymani?
Mocni w ofensywie, wrażliwi w defensywie. Piłkarze Lechii po raz kolejny pokazali, że nie mogą znaleźć balansu pomiędzy grą w ataku i obronie. Mocno ruszyli na Wisłę Płock, stworzyli sporo sytuacji, ale łatwo stracili gola i ostatecznie przegrali na inaugurację sezonu PKO BP Ekstraklasy 0:3.
Lechia została ukarana przez UEFA za zamieszki podczas pierwszego meczu 1. rundy kwalifikacji Ligi Konferencji z Akademiją Pandev (4:1). Gdański klub musi zapłacić 50 tys. euro, ponadto zamknięto mu stadion na jedno spotkanie, ale w zawieszeniu na dwa lata. To oznacza, że kibice będą mogli z trybun obejrzeć mecz z Rapidem Wiedeń.
– Zrobiliśmy swoje, postawę zespołu oceniam na 4+, czyli bardzo wysoko, ale nie perfekcyjnie – podsumował trener Lechii dwumecz z Akademią Pandev. Gdańszczanie wygrali z wicemistrzem Macedonii Płn. oba mecze, osiągając korzystny bilans bramkowy 6:2.
Bramki Macieja Gajosa i Rafała Pietrzaka dały Lechii drugie zwycięstwo nad Akademią Pandev i historyczny awans do drugiej rundy kwalifikacji do Ligi Konferencji. Podobnie jak w Gdańsku – jeden raz piłkę z siatki musiał wyjmować Dusan Kuciak.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
