Trwająca 16 lat budowa Ślązaka jest na ostatniej prostej. To okręt patrolowy, który ma trafić do polskiej Marynarki Wojennej. Zarówno przez zawirowania polityczne, jak również problemy Stoczni Marynarki Wojennej, jego budowa znacząco się wydłużyła.
Marynarka Wojenna czeka na nowe okręty podwodne. Nim te jednak ostatecznie pojawią się w zasobach wojska, zdecydowano o remoncie przynajmniej dwóch, starszych okrętów, którymi dziś pływają żołnierze. To sprzęty, które mają kilkadziesiąt lat. Jak zapewniał w Rozmowie Kontrolowanej Radia Gdańsk kontradmirał Mirosław Mordel, Inspektor Marynarki Wojennej, chodzi o utrzymanie ciągłości posiadania okrętów podwodnych.
Zmodernizowane śmigłowce ratownicze z Gdyni mają za sobą chrzest bojowy. Chodzi o maszyny W-3 Anakonda, które od lutego stopniowo wracały z modernizacji w Zakładach Lotniczych w Świdniku do Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.
Polscy żeglarze obawiają się o swoje bezpieczeństwo, bo Marynarka Wojenna wciąż nie może przywrócić punktu dyżurowania śmigłowców ratowniczych w Gdyni. Powodem jest wstrzymanie lotów śmigłowców W3 po tym, jak jeden z nich rozbił się w czerwcu we Włoszech.
Chodzi o ponad pięć hektarów terenów. Armia chce tam zlokalizować stanowisko dla ćwiczenia strzelań dalekiego zasięgu. Mieszkańcy miejscowości pod Ustką: Modlinek, Modła i Lędowo są zaniepokojeni sytuacją.
Polski okręt dowodzenia wraca z trwającej blisko pół roku misji. ORP Xawery Czernicki od stycznia dowodził zespołem okrętów NATO, które miały za zadanie niszczenie min morskich na Morzu Śródziemnym.
Okręty: hydrograficzny, trałowiec, dozorowiec i podwodny, śmigłowiec, komora hiperbaryczna, radar, a po pracowitym zwiedzaniu grochówka. W Porcie Wojennym Gdynia odbyło się zwieńczenie Święta Marynarki Wojennej i Dni Morza. Impreza otwarta dla wszystkich chętnych.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
