Pierwszy dzień Open’era za nami. Nie obyło się bez niespodzianek [GALERIA]
Z jednej strony jak zawsze silnie reprezentowane brzmienia gitarowe, z drugiej dużo rapu – od delikatnego po tak intensywny, że graniczący z muzyką rave, z trzeciej z kolei delikatne i nietypowe brzmienia folkowe. Tak wyglądał pierwszy dzień festiwalu Open’er w Gdyni.