Nowy Port



Trójmiasto

Centrum dzielnicy jak wydzieranka przedszkolaka. W tej części Nowego Portu nic do siebie nie pasuje. Pytamy, dlaczego

Mieszkańcy Nowego Portu skarżą się na chaos krajobrazowy w centrum dzielnicy, pomimo rozpoczętego już kilka lat temu procesu modernizacji. Przykładem jest plac Księdza Prałata Jana Gustkowicza, który wygląda dosłownie jak wydzieranka, stworzona przez dziecko w przedszkolu. Budynki są wręcz „poprzecinane”, a każdy element jest jakby wyjęty z innego świata – jeden wyremontowany, czysty i schludny, drugi szary, brudny, z odpadającym tynkiem.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj