Ptasie wycieczki z przewodnikiem na Mierzeję i do Ujścia Wisły
Samuel Sosnowski to prawdziwy gawędziarz, który pasjonująco i z wielkim znawstwem potrafi opowiadać o jakiejś drobnej ptaszynie uwijającej się wśród zieleni.
Samuel Sosnowski to prawdziwy gawędziarz, który pasjonująco i z wielkim znawstwem potrafi opowiadać o jakiejś drobnej ptaszynie uwijającej się wśród zieleni.
Najlepiej mają panie mornele. Taka pani mornelowa podrzuca swojemu partnerowi jajka i fruuu… już jej nie ma. Leci poszukać innego związku. Na samcu mornelu spoczywa cały trud rodzicielski, wysiedzenie jaj i wychowanie dzieci. To dość osobliwy przypadek w świecie ptaków, ale i takie związki znajdujemy w przyrodzie. O ptasim ojcostwie opowiadają Ewelina Sobańska i Piotr Kamont.
Wycieczka do ujścia Wisły może być przyjemnością samą w sobie, ale taki wypad to również spotkanie z przyrodniczymi edukatorami, którzy pełnią dyżury na wieży widokowej.
Każdy z nas kiedyś przypadkowo połknął muchę lub innego latającego owada. Piotrowi przydarzyło się to nawet dzisiaj. Nikomu chyba taki obiad nie smakował. Jerzyki za to uwielbiają tego rodzaju pokarm i chociaż przyrodnicy nie przepadają za tym określeniem, ale jerzyki to super pożyteczne ptaki i warto mieć ich gniazdo na swoim bloku. Co ciekawe, te ptaki rzeczywiście kojarzone z blokowiskami, mieszkają też w lasach, bo to po prostu dziuplaki.
W Dniu Dziecka rozmawiamy o ptasich maleństwach. Sezon lęgowy w pełni i – jak zwykle w tym czasie – ornitolodzy apelują: nie zabierajcie ptasich dzieci rodzicom. Wiele interwencji, podejmowanych w porywie serca, gdy spotka się pozornie tylko zagubionego podlota, jest niepotrzebnych, a wręcz szkodliwych.
Czy można sobie wyobrazić lot długości 11 tysięcy kilometrów, non-stop, bez jedzenia i picia? Nawet trzeba, bo w świecie ptasim są tacy rekordziści. O fenomenach podniebnych wędrówek opowiada dr Jarosław Nowakowski.
Jaka jest różnica pomiędzy dzięciolim kuciem i bębnieniem? – Bębnienie służy oznaczaniu terytorium i jest dźwiękiem przywoławczym dla partnera. Kucie to po prostu tworzenie nowej dziupli – wyjaśniają Ewelina Sobańska i Piotr Kamont.